W sobotę, 21 listopada, odbyła się kolejna konferencja prasowa premiera RP Mateusza Morawieckiego. Zgodnie z medialnymi zapowiedziami rząd miał ogłosić poluzowanie obostrzeń. Ostatecznie dotyczą one jedynie otwarcia galerii handlowych i sklepów meblowych.
Kluby fitness, siłownie czy baseny pozostaną dalej zamknięte. - Idziemy za radą epidemiologów i zdecydowaliśmy się pozostawić zamknięte te obiekty również w okresie świątecznym, do 27 grudnia - poinformował Morawiecki na konferencji prasowej.
Przypomnijmy, że decyzją rządu 17 października zamknięto obiekty z branży fitness. Z basenów, siłowni, klubów fitness i wspinaczkowych mogą korzystać jedynie sportowcy lub zawodnicy przygotowujący się do zawodów sportowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem
Tydzień później dodatkowo wprowadzono czerwoną strefę w całym kraju, przez co wszystkie imprezy sportowe odbywają się bez udziału publiczności.
Zgodnie z wcześniejszymi decyzjami osoby, które amatorsko uprawiają sport jak bieganie czy jazdę na rowerze, są zobowiązane do zasłaniania ust i nosa. Maseczek nie trzeba zakładać w parkach, lasach, na plażach, w rodzinnych ogródkach działkowych, zieleńcach czy w ogrodach botanicznych, o ile można zachować dystans półtora metra.
Czytaj też:
-> Koronawirus. Polski senator: Zamknięcie klubów fitness było bez sensu [WYWIAD]
-> Minister zdrowia radzi, jak dbać o kondycję, gdy są zamknięte siłownie