Kariera Gołoty bez wątpienia zmierza do końca, sportowo walka z Adamkiem niewiele mu da. - Chciałbym pokazać, że naprawdę potrafię boksować. Dla niego waga ciężka nie jest za dobra, ale zobaczymy. On nie ryzykuje niczym. Jeśli przegra, powie, że nic dziwnego, skoro rywal był cięższy. Jeśli wygra, będzie królem gór - powiedział pięściarz w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- A co mi da zwycięstwo? Udowodnię, że w ogóle nie powinienem do tej walki stawać. Ja na jego miejscu bym nie walczył. Ale Adamek to odważny góral - dodał Gołota, a na uwagę, że większość fachowców nie daje mu szans. - Mogę przyjmować zakłady. I radziłbym wszystkim stawiać na mnie.