W ostatnich tygodniach wiele międzynarodowych federacji podjęło decyzję o wykluczeniu lub zawieszeniu zawodników z Rosji oraz Białorusi. Jest to związane z brutalnym atakiem tego kraju na Ukrainę.
Jednak jak się okazuje, Rosjanie nadal piastują ważne stanowiska w MKOl. Głośno przeciwko takiemu stanowi rzeczy protestuje Szwajcaria, a w szczególności tamtejsza minister sportu Viola Amherd.
- Szwajcaria oczekuje odpowiedniego sygnału ze świata sportu - mówiła Amherd w rozmowie z "Tages-Anzeiger".
Rosję w MKOl nadal reprezentują Szamil Tarpiszczew oraz Jelena Isinbajewa. Do tego honorowymi członkami są Witalij Smirnow i Aleksander Popow. Wiele jednak wskazuje, że ten stan rzeczy się nie zmieni.
Portal Insidethegames.biz informuje, że MKOl trzyma się opinii, iż nakładane przez nich sankcje nie dotyczą bezpośrednio sportowców oraz poszczególnych urzędników. Ci bowiem, zdaniem tej organizacji, nie przyczyniają się do łamania rozejmu olimpijskiego.
Zobacz także: Najman znów wyśmiał prawo
Zobacz także: Żona Usyka zakpiła z Rosji
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie