Nie żyje Fulke Johnson Houghton. Wszyscy go kochali

Fulke Johnson Houghton, legenda brytyjskich wyścigów konnych, zmarł w wieku 84 lat. Informację o jego śmierci przekazała jego córka, Eve, która przejęła licencję trenerską po jego odejściu na emeryturę w 2006 roku.

- Miał wspaniałe życie i był cudownym ojcem, kochanym przez wielu ludzi - powiedziała Eve, cytowana przez portal "The Sun".

Houghton był znany z trenowania wybitnych koni, takich jak Ile De Bourbon i Rose Bowl. Jego sukcesy obejmowały zwycięstwa w prestiżowych wyścigach, takich jak King George i King's Stand.

Jego były dżokej, John Reid, wspomina go jako "prawdziwego dżentelmena" i "niesamowitą postać". Dodajmy, że Houghton był kluczową postacią brytyjskich wyścigów płaskich w latach 60. i 70.

Jego popularność nieco zmalała po śmierci dwóch głównych sponsorów, w tym Charlesa Engelharda, amerykańskiego biznesmena.

Rodzina Johnson Houghton ma głębokie korzenie w historii wyścigów. Matka Fulke'a, Helen, była siostrą bliźniaczką znanego trenera skoków, Fulke'a Walwyna. Do dziś na Festiwalu Cheltenham odbywa się wyścig nazwany na jego cześć.