Polka nie poszła za ciosem. Szansa na medal stracona

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Beata Pacut-Kłoczko w walce (z prawej)
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Beata Pacut-Kłoczko w walce (z prawej)

Beata Pacut-Kłoczko nie stanie na podium podczas igrzysk olimpijskich 2024. Nasza dżudoczka w konkurencji do 78 kg została zatrzymana w 1/16 finału. Lepsza od niej okazała się Holenderka Guusje Steenhuis.

W czwartek, 1 sierpnia do walki o medal przystąpiła Beata Pacut-Kłoczko. Nasza dżudoczka wystartowała w konkurencji do 78 kg i udanie zainaugurowała zmagania, pokonując w niecałą minutę reprezentantkę Burundi Ange Ciellę Niragirę.

O awans do 1/8 finału nasza dżudoczka zmierzyła się z Gussje Steenhuis. To właśnie Holenderka musiała uznać wyższość Polki w finale mistrzostw Europy w 2021 roku, kiedy to udało jej się osiągnąć największy sukces w karierze.

To jednak rywalka jest wyżej notowana i do turnieju przystąpiła rozstawiona z numerem 8. Jednak mogliśmy obserwować bardzo wyrównaną walkę podczas której obie zawodniczki otrzymały po jednym ostrzeżeniu.

Dopiero dogrywka zadecydowała o końcowym triumfie Steenhuis. Podczas dodatkowego czasu Pacut-Kłoczko otrzymała drugą karę, natomiast Holenderka zdołała wykonać rzut i przytrzymać Polkę w parterze przez 10 sekund. To dało jej końcowy triumf przez ippon.

1/16 finału:

Guusje Steenhuis (Holandia) - Beata Pacut-Kłoczko (Polska) 1:0

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Radwańska też była prowokowana na korcie. "Trzeba być na to gotowym"

Komentarze (0)