ROK CUP Poland po 4. serii w Poznaniu

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Za nami czwarta i niezwykle emocjonująca seria ROK CUP Poland. Tym razem zawodnicy wszystkich kategorii ROK'a ścigali się na torze kartingowym w Poznaniu.

Tor "Poznań" to jeden z najdłuższych i najszybszych torów kartingowych w Polsce i z tego powodu jest lubiany przez szerokie grono zawodników - zwłaszcza tych starszych ścigających się na szybszych wózkach.

Podczas uroczystego otwarcia zawodów, promotor serii ROK CUP Poland wręczył nominowanym do wsparcia sprzętowego kolejne nagrody rzeczowe, które ufundował sponsor strategiczny serii - PKN ORLEN. Każdy zawodnik otrzymał po raz kolejny komplet nowych opon. Zaraz po tym zawodnicy przystąpili do rywalizacji.

Warto wspomnieć, że 4 seria to także rekord jeśli chodzi o frekwencję uczestników. Sklasyfikowanych zostało 92 zawodników oraz 15 młodziutkich adeptów z tzw. "pokazów E50" i "treningów Baby ROK".

W finale Baby ROK'a najlepszy okazał się Franciszek Czapla, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo. O najwyższe miejsce na podium walczyli także Mikołaj Kania i Jan Przyrowski. Kacper Turoboyski, który w kwalifikacjach i przed finale był tuż za pierwszą trójką w finale nie dał za wygraną i wygrał ostatecznie z Janem Przyrowskim walkę o trzecie miejsce.

W Mini ROK'u po raz kolejny obserwowaliśmy ciekawe pojedynki i zmianę na pozycji pomiędzy Piotrem Protasiewiczem i Karolem Pasiewiczem. Karol pomimo nieudanych kwalifikacji odrobił straty w przed finale i ostatecznie wygrał niedzielny finał. Tuż za nim o kolejne miejsca walczyli Maciej Banaś i Jerzy Glac. Mimo, iż to Maciej Banaś linię mety przekroczył jako trzeci, to kara +10s spowodowała, że na jego miejsce awansował Jerzy Glac.

W Junior ROK startujący po raz pierwszy na większym wózku Jakub Szablewski od razu nawiązał równą walkę o najwyższe miejsce na podium. Finał tej kategorii to wiele ciekawych i zaciętych akcji pomiędzy Adrianem Janickim a Aleksandrem Klimaszewskim, który także walczył z Adamem Szydłowskim. Wspomniany Jakub Szablewski, który zaliczył bardzo dobre kwalifikacje, przed finał i prowadził wyścig finałowy miał problem ze sprzętem i pechowo nie ukończył tego najważniejszego wyścigu. Sytuację wykorzystali jadący za nim Adrian i Adam, którzy linię mety minęli w ww. kolejności. Jako trzeci przyjechał Aleksander Klimaszewski.

W biegu łączonym GP14 i GP25 obserwowaliśmy walkę na każdym okrążeniu i na każdej pozycji. Tor w Poznaniu sprzyjał tej szybkiej kategorii a zawodnicy tasowali się wielokrotnie na wszystkich pozycjach i do końca nie było wiadomo, kto wygra dany wyścig. GP14 został zdominowany przez Igora Lejko. Zawodnik pewną „czasówką” wywalczył „pole position” i w każdym kolejnym wyścigu systematycznie linię mety mijał jako niezagrożony lider. Więcej działo się za jego plecami, gdzie walka trwała na całego. GP14 to pojedynki Huberta Kowalczyka, Karoliny Janickiej i Marcina Zająca. Cała trójka miała szansę na 2 miejsce w przed finale, ale najlepszy okazał się Hubert. W GP25 dobrze zaprezentował się Adrian Marcinkiewicz, który po wygranym pojedynku z Danielem Zającem objął prowadzenie i nie oddał go do mety.

Pojedynkujących się o 3 miejsce Jakuba Dobroszczyka i Jacka Pokojowczyka zdążył dogonić Sebastian Lotz, który wyprzedził obu zawodników i zameldował się trzeci na mecie. W finale Igor Lejko ponownie zaprezentował swoją doskonałą formę. Po dobrym starcie obejmuje prowadzenie i nie oddaje go do mety. Adrian Marcinkiewicz, który świetnie wystartował zaliczył kontakt z Karoliną Janicką i oboje spadli na dalsze miejsca. Sytuację szybko wykorzystali inni zawodnicy, którzy automatycznie przesunęli się o 2 oczka wyżej. Wielokrotne walki o 2 miejsce pomiędzy Hubertem Kowalczykiem a Marcinem Zającem wygrał ostatecznie Hubert. W GP25 o pozycję wice lidera walczył Jakub Dobroszczyk i Sebastian Lotz, który tym był lepszy od Jakuba.

W ROK Shifter ponownie dobrze zaprezentował się Lukas Korbela. Pod nieobecność Michała Grzyba do waliki o najwyższe miejsce na podium oprócz Wojciecha Grzyba włączył się Aleks Karkosik i Mikołaj Cegielski. Prawie cały przed finał stawkę prowadził Wojtek Grzyb. Jadący tuż za nim Lukas Korbela na ostatnim okrążeniu przeprowadził skuteczny atak i linię mety przekroczył pierwszy. Mikołaj Cegielski, który nieco opóźnił start musiał gonić stawkę z tyłu, ale ostatecznie wyścig zakończył na 4 miejscu, za Aleksem Karkosikiem. Finał tej najmocniejszej kategorii to ponowne zwycięstwo Lukasa Korbeli, który tylko na chwilę dał się wyprzedzić Wojtkowi Grzybowi. Walkę o 3 miejsce wygrał ponownie Aleks Karkosik nad Mikołajem Cegielskim.

Klasyfikacja sezonu po 4 z 8 seriach w sezonie 2017:

ROK Baby:
1. Czapla Franciszek / 268 pkt.
2. Kania Mikołaj / 258 pkt.
3. Przyrowski Jan / 213 pkt.
4. Liszka Franciszek / 146 pkt.
5. Turoboyski Kacper / 144 pkt. / Derebecki Antoni / 144 pkt.

ROK Mini:
1. Protasiewicz Piotr / 311 pkt.
2. Pasiewicz Karol / 271 pkt.
3. Banaś Maciej / 197 pkt.
4. Szablewski Jakub / 150 pkt.
5. Czepiel Karol / 148 pkt.

ROK Junior:
1. Szydłowski Adam / 256 pkt.
2. Janicki Adrian / 244 pkt.
3. Zagórski Filip / 226 pkt.
4. Lenart Mateusz / 172 pkt.
5. Klimaszewski Aleksander / 143 pkt.

ROK GP14:
1. Lejko Igor / 332 pkt.
2. Zając Marcin / 194 pkt.
3. Kowalczyk Hubert / 178 pkt.
4. Janicka Karolina / 155 pkt.
5. Urbaniak Szymon / 148 pkt.

ROK GP25:
1. Zając Daniel / 270 pkt.
2. Marcinkiewicz Adrian / 259 pkt.
3. Szymczak Mariusz / 218 pkt.
4. Piotrowski Ariel / 201 pkt.
5. Dobroszczyk Jakub / 144 pkt.

ROK SHIFTER:
1. Grzyb Wojciech / 287 pkt.
2. Cegielski Mikołaj / 194 pkt.
3. Korbela Lukas / 170 pkt.
4. Grzyb Michał / 134 pkt.
5. Borowski Łukasz / 103 pkt.

Źródło artykułu: