Dobra passa Lewandowskiego w meczach z Wisłą

Odkąd Robert Lewandowski przeniósł się do zespołu Lecha Poznań, jego zespół sześciokrotnie grał przeciwko Wiśle Kraków. Napastnik Kolejorza zdobył w tych meczach sześć bramek. Czy podtrzyma swoją passę w sobotnim spotkaniu?

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Sześć bramek w sześciu meczach - to bilans Roberta Lewandowskiego w spotkaniach przeciwko Wiśle Kraków. Przegląd Sportowy nazywa snajpera Kolejorza katem krakowskiego zespołu. - Kat? Brzmi zbyt groźnie. Statystyka nie kłamie, ale wynika to z tego, że mi się dobrze gra przeciwko dobrym zespołom. Wolę wystąpić przeciwko Wiśle, niż drużynom z dołu tabeli, które bronią się w jedenastu. Wtedy nie ma w ogóle miejsca - wyjaśnia na łamach Przeglądu Sportowego Lewandowski.

Lewandowski tylko w jednym z sześciu spotkań przeciwko Wiśle nie strzelił bramki. Było to w kwietniu ubiegłego roku. Sam zawodnik podkreśla jednak, że nie rozpamiętuje bramek. Problemem Lecha może okazać się to, że od dwóch tygodni zespół nie rozegrał spotkania o punkty. Napastnik Kolejorza nie widzi jednak w tym problemu, gdyż jak podkreśla, cała drużyna normalnie trenowała i wie, jaka jest stawka sobotniego spotkania.

Lewandowski nie myśli na razie o transferze do innego klubu. Choć jego nazwisko wymieniane jest w perspektywie gry w Borussi Dortmund, Blackburn Rovers i FC Genoa, to sam zawodnik podkreśla, że w tej chwili skupia się jedynie na grze w Lechu. Na rozmowy transferowe przyjdzie jeszcze czas. Potwierdza jednak, że kierunek niemiecki, angielski lub włoski jest najbardziej prawdopodobny. Zaznacza jednak, że jego obecności na meczu FC Genoa nie należy wiązać z negocjacjami kontraktowymi. W ten sposób wykorzystał wolny weekend. Chciał obejrzeć również spotkanie Blackburn Rovers, ale na przeszkodzie stanęły problemy lotnicze w całej Europie.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×