Tomaszewski zbulwersowany wieściami nt. trenera Barcelony. "To była ustawka"

- Ten człowiek niestety nie dorósł, żeby prowadzić tak wspaniały zespół, jak Barcelona - powiedział Jan Tomaszewski o Xavim w wywiadzie dla "Super Expressu". Dodał też, iż od początku był przekonany, że Hiszpan pozostanie w katalońskim klubie.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Na dużym zdjęciu: Xavi (Getty Images), w kołku Jan Tomaszewski (Agencja Gazeta) WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Xavi (Getty Images), w kołku Jan Tomaszewski (Agencja Gazeta)
W ostatnim czasie kibice FC Barcelony przeżywali trudne chwile. Ich zespół w fatalnym stylu odpadł z tegorocznej edycji Ligi Mistrzów po porażce w ćwierćfinale przeciwko Paris Saint-Germain. Kilka dni później, Blaugrana meczem z Realem Madryt (2:3), praktycznie pogrzebała swoje szanse na mistrzostwo.

Wydawało się, że przygoda Xaviego w klubie dobiegła końca. Sam szkoleniowiec na początku roku ogłosił przecież odejście wraz z zakończeniem sezonu 2023/2024. Doszło jednak do zaskakującego zwrotu akcji, ponieważ podczas czwartkowej konferencji prasowej poinformowano, iż 44-latek wypełni umowę, która wygaśnie w 2025 roku (więcej TUTAJ).

Jan Tomaszewski w wywiadzie dla "Super Expressu" ostro skomentował całą sytuację z udziałem Xaviego. - Dla mnie to od początku była ustawka. Wiedziałem, że zostanie - powiedział były bramkarz reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: Pierwsza edycja gali Herosi WP SportoweFakty za nami. Zobacz, kto wygrał

- Ten człowiek niestety nie dorósł, żeby prowadzić tak wspaniały zespół, jak Barcelona. Wydaje mi się, że on ma jakieś bielmo na oczach, bo gada głupoty. Mówił na przykład, że Araujo nie powinien wylecieć z boiska w meczu z PSG. Panie Xavi, był pan fenomenalnym piłkarzem, ale brnie pan nieprawdopodobnie! - dodał.

Były golkiper martwi się też o Roberta Lewandowskiego. Napastnik ogłosił, że pozostanie w FC Barcelonie na najbliższy sezon. - Powinien s******** z Barcelony gdzie pieprz rośnie! A w Arabii pieprz chyba ma najlepsze warunki. Wielu znanych piłkarzy tam poszło i sobie chwalą. I grają w drużynach narodowych, jak Ronaldo. Robert i jego małżonka przeżyli przez dwa lata, tę całą nagonkę. Był kłębkiem nerwów - podsumował Tomaszewski.

Oby "Lewy" wrócił do wysokiej formy. Wielkimi krokami zbliżają się przecież mistrzostwa Europy w Niemczech. Reprezentacja Polski pierwsze spotkanie rozegra 16 czerwca. Jej przeciwnikiem będzie Holandia. Relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Gwiazdor Wisły Kraków: czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem. Coś wspaniałego
Walczą o awans, a w drużynie szpital. Nie zagra pół drużyny

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×