IO kobiet: Dobrze zacząć - zapowiedź sobotniej rywalizacji w grupie A

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W dniu inauguracji Igrzysk Olimpijskich dla polskich kibiców z pewnością najciekawszy będzie pojedynek Polek z Kubankami. W grupie A dojdzie jednak także do dwóch innych interesujących konfrontacji, Wenezuela zmierzy się z gospodyniami IO - Chinkami, Japonia powalczy natomiast o zwycięstwo z siatkarkami ze Stanów Zjednoczonych.

W tym artykule dowiesz się o:

Obok spotkania Polska - Kuba w sobotę w grupie A turnieju olimpijskiego kobiet zmierzą się również reprezentacje Wenezueli z Chinami, a także Japonii z USA.

Wenezuelki, które debiutują na Olimpiadzie, zdają się być jedną z najsłabszych reprezentacji w Pekinie, dla których samo wywalczenie awansu na IO było już ogromnym sukcesem. Pozycję Wenezueli wśród drużyn na IO najlepiej oddaje fakt, że reprezentacja ta zajmuje dopiero 29. miejsce w rankingu FIVB, będąc najniżej notowaną kobiecą drużyną. Dlatego też każdy wygrany przez Wenezuelę set podczas turnieju w Pekinie będzie dużym sukcesem, zwycięstwo tej drużyny w jakimkolwiek spotkaniu będzie natomiast uznane za dużą niespodziankę. Trener reprezentacji z Ameryki Południowej nie ukrywa zresztą, że jego drużyna na IO przyjechała przede wszystkim zdobywać doświadczenie. - Naszym celem jest przede wszystkim zobaczenie, jak wyglądają wielkie międzynarodowe turnieje. Dużo się tu możemy nauczyć i zdobyć cenne doświadczenie, które może zaprocentować w przyszłości - mówi Tomas Fernandez cytowany przez portal FIVB.

Już na inaugurację przed Wenezuelkami stoi niełatwe zadanie, pierwszego dnia imprezy zmierzą się one bowiem z gospodyniami i jednymi z głównych faworytek do olimpijskiego złota - Chinkami. Chiny będą bronić złota wywalczonego przed czterema laty w Atenach, pod wodzą tego samego szkoleniowca - Chen Zhonghe, w składzie z sześcioma zawodniczkami, które cztery lata temu stały na najwyższym stopniu podium. Gra żeńskiej reprezentacji Chin to esencja azjatyckiej siatkówki w najlepszym wydaniu. Podstawowym elementem tej gry jest świetna, niesamowita momentami gra w obronie, a co za tym idzie, wyprowadzanie szybkich i dynamicznych kontr. Ponieważ Chinki opanowały te elementy do perfekcji, nawet najlepsze zespoły na świecie mają problemy podczas gry przeciwko tej reprezentacji, co z pewnością nie ominie również zdecydowanie słabszej Wenezueli. Chinki nie zaprezentowały się co prawda najlepiej podczas ostatniego turnieju World Grand Prix, zajmując w finałach dopiero piątą lokatę, nikt chyba jednak nie wątpi, że do rozgrywanych u siebie finałów olimpijskich będą przygotowane perfekcyjnie. Zwłaszcza, że trener Chen Zhonge zapewnia, że jego drużyna odzyskała już formę, zarówno fizyczną, jak i psychiczną, a jedynym problemem jest nieco słabsza dyspozycja Kun Feng oraz Ruirui Zhao, które wracają do optymalnej formy po przebytych kontuzjach.

W drugiej parze w grupie B kolejny przedstawiciel Azji na IO - Japonia zmierzy się z drużyną Stanów Zjednoczonych. Japonki w ostatnim rankingu FIVB zanotowały awans z górę aż o trzy pozycję, na miejsce 5., co uplasowało je tuż za Stanami Zjednoczonymi, a przed reprezentacją Chin (7. miejsce). Pomimo tego drużyna z kraju Kwitnącej Wiśni wydaje się być nieco słabsza od Chinek, co potwierdza wynik ostatniego spotkania między tymi reprezentacjami podczas finałów WGP, kiedy to Chiny okazały się lepsze w stosunku 3:1. Ze swoim sobotnim rywalem, siatkarkami Stanów Zjednoczonych, Japonki również spotkały się całkiem niedawno, bo w czasie ostatnich wspomnianych już finałów Grand Prix. Wówczas lepsze okazały się Amerykanki, wygrywając 3:2. Spotkanie było jednak wyrównane i niezwykle zacięte, co pozwala mieć nadzieję na ciekawą rywalizację między zespołami również podczas turnieju olimpijskiego.

Drużyna Stanów Zjednoczonych to zespół niezwykle uporządkowany, już od 2005 r. prowadzony przez Chinkę Jenny Ping Lang, która w swojej ojczyźnie jest prawdziwą gwiazdą. O sile drużyny z Ameryki Północnej stanowią doświadczone Daniele Scott-Arruda i Tayyiba Heneef Park, dla których mogą być to jednak ostatnie igrzyska w karierze. Gwiazdą amerykańskiej drużyny jest 27-letnia Logan Tom .

Japoński styl gry jest bardzo zbliżony do chińskiego, składają się więc na niego dobra gra obronna i szybkie kontry. O obliczu zespołu stanowią przede wszystkim Saori Kiura, Sachiko Sugiyama oraz Megumi Kurihara. Spotkanie Japonek z Amerykankami zapowiada się ciekawiej niż potyczka Wenezueli z Chinami i trudniej jest tu wskazać faworytki. Wydaje się jednak, że więcej atutów jest po stronie reprezentantek Stanów Zjednoczonych, które powinny wyjść zwycięsko z tego pojedynku.

Program sobotniej rywalizacji w grupie A kobiet (godziny czasu polskiego):

Polska - Kuba (8:30)

Wenezuela - Chiny (14:00)

Japonia - USA (16:00)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)