Rusłan Piskowy nie żyje. Zginął na froncie
Koszmarne informacje napłynęły z Ukrainy. Nie żyje Rusłan Piskowy, wicemistrz świata w K1. 21-latek śmierć poniósł podczas obrony ojczyzny przed rosyjskim najeźdźcą.
Rusłan Piskowy był sześciokrotnym mistrzem Ukrainy w K1. 21-letni zawodnik miał za sobą finał mistrzostw Europy K1. Poza tym został srebrnym medalistą mistrzostw wiata K1.
Piskowy występował w kategorii wagowej do 70 kilogramów. Ukraińskie media zauważają, że regularnie trenował, by podnosić swoje umiejętności, a gdy zaszła taka potrzeba, zaczął bronić swojej ojczyzny przed rosyjskim agresorem.
Informacja o śmierci Rusłana Piskowego wywołała ogromne poruszenie. "Będziemy pamiętać" napisano na instagramowym profilu Muay Thai Ukraina. W komentarzach pojawiło się mnóstwo kondolencji.
Szacuje się, że w trakcie wojny rozpętanej przez Rosję śmierć poniosło przynajmniej 250 ukraińskich sportowców.
Czytaj także: > Pogromca "Różala" chce zdemolować Polaka. "Tylko nokaut zaspokoi mój głód" > Nawet Szpilka bije brawo Pudzianowskiemu. Ten znowu zachwycił fanów