Marcin Szreder, chociaż niedawno świętował czterdzieste urodziny, a kickboxing traktuje jako odskocznię od prowadzenia interesów, to wciąż należy do najgroźniejszych zawodników w swojej kategorii wagowej. Słynący z twardej, nieustępliwej postawy w ringu fighter klubu Palestra Warszawa to m.in. zdobywca Pucharu Europy WAKO w K-1 i Pucharu Europy WAKO w kickboxingu low-kick oraz złoty medalista Polish Open.
Wielokrotnie stawał też na różnych stopniach podium kickbokserskich mistrzostw Polski. Na zawodowych arenach Szreder stoczył dotąd pięć walk, z których czterokrotnie wychodził zwycięsko. W klatkoringu Fight Exclusive Night debiutował na gali FEN 11 Warsaw Time, bez problemu pokonując na punkty Turka z niemieckim paszportem Aytaca Yahsiego. Z kolei w drugim swoim występie podczas FEN 13 Summer Edition wspólnie z Arturem Bizewskim zafundowali kibicom zażartą kickbokserską wojnę, w której zwycięstwo większościową decyzją sędziów przypadło jego rywalowi.
28-letni Ihar Kamkou jest reprezentantem stołecznego klubu Evrica Mińsk. Waleczny, odważnie idący na wymiany ciosów i kopnięć białoruski kickbokser ma większe od Szredera doświadczenie w zawodowym K-1 - stoczył dotychczas dwadzieścia pięć walk, wygrywając siedemnaście pojedynków. W ostatnich miesiącach dwukrotnie występował w Polsce, w obu przypadkach biorąc na ostatnią chwilę zastępstwo za niezdolnych do walki innych zawodników.
W grudniu 2015 roku Kamkou na gali Makowski Fighting Championship 9 w Nowej Soli decyzją sędziów uległ Marcinowi Bodnarowi, a w listopadzie ubiegłego roku na gali Celtic Gladiator 11 w Krakowie przez techniczny nokaut przegrał z mistrzem FEN Tomaszem Sararą. 11 marca na Torwarze Białorusin zadebiutuje w klatkoringu Fight Exclusive Night.
ZOBACZ WIDEO: Masternak broni gwiazdora z Niemiec. "To tylko jego sposób na promocję"