Pierwotnie zaplanowany na 21 września w Gliwicach pojedynek Marcin Różalski vs Aleksiej Ignaszow został ostatecznie przełożony na październikową galę DSF 18 w Szczecinie. Jest to efektem odwołania wydarzenia w Gliwicach i nowych planów organizacji DSF Kickboxing Challenge.
- Musieliśmy porozrzucać te walki. W Częstochowie może wejść 2500 ludzi, to jest za mało miejsca dla Marcina Różalskiego. Ten nasz charyzmatyczny zawodnik musi mieć odpowiednie widowisko i odpowiednią halę, żeby mógł zawalczyć. Szczecin jest więc odpowiednim miejscem - zdradził w wywiadzie dla portalu myMMA.pl Sławomir Duba, prezes DSF.
W ringu podczas gali w Szczecinie pojawią się również między innymi Maciej Jewtuszko oraz Marcin Parcheta. Zaplanowany jest także mecz Polska kontra Niemcy.
ZOBACZ WIDEO "Popek" w jednym przypadku na pewno zakończy karierę. "To byłaby dla mnie katastrofa mentalna"
Ignaszow w ostatnich czterech latach stoczył zaledwie trzy walki. Po przegranej z Badrem Harim, w listopadzie 2013 roku, Białorusin pauzował przez półtorej roku. Po powrocie pokonał Antonisa Tzorosa, Dzevada Poturaka, a 30 maja przegrał z Valentinem Bordianu. W swojej karierze "The Red Scorpion" czterokrotnie zdobywał mistrzostwo świata w Muay Thai oraz triumfował podczas turniejów K-1 World GP 2003 w Paryżu oraz K-1 World GP 2001 w Nagoji.
Różalski po znokautowaniu Fernando Rodriguesa Juniora na KSW 39 zamienił klatkę na ring i powrócił do kickboxingu. Na gali DSF 14 w kwietniu jednogłośną decyzją sędziów pokonał Petera Grahama.
Kto zwycięży w tym pojedynku? 
