Tragedia po amatorskiej gali K-1 w Anglii. Zmarła 26-letnia zawodniczka

Materiały prasowe / Na zdjęciu: świeczka
Materiały prasowe / Na zdjęciu: świeczka

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło na gali K-1 w Southampton. W wyniku doznanego w czasie walki urazu głowy zmarła jedna z zawodniczek, 26-letnia Saeideh Aletaha.

Aletaha brała w sobotę udział w amatorskiej gali Fast and Furious Fight Series 19. Po walce od razu zabrano ją do szpitala General Hospital w Southampton. Niestety, obrażenia okazały się śmiertelne i zawodniczka zmarła w nocy z soboty na niedzielę. Miejscowa policja wszczęła w tej sprawie śledztwo by wyjaśnić okoliczności, w jakich doszło do tragedii.

Organizatorzy gali z cyklu Fast and Furious Series w opublikowanym na Facebooku oświadczeniu zapewniają, że zawodnicy biorący udział w organizowanych przez nich wydarzeniach mogą liczyć na kompleksową opiekę medyczną, a bezpieczeństwo walczących jest dla nich priorytetem. "Nie oszczędzam na bezpieczeństwie, a wszystkie walki traktujemy pod tym względem tak samo" - poinformowano.

Aletaha była Brytyjką pochodzenia irańskiego. Studiowała wzornictwo przemysłowe i technologię na Uniwersytecie Loughborough. Pracowała w wyuczonym zawodzie w firmie Stannah Sairlifts. W K-1, które było jej hobby, walczyła w wadze lekkiej.

Czytaj także:
Tyson Fury chce walki z mistrzem UFC
Jessica Andrade faworyzuje Weili Zhang przed ewentualną walką z Jędrzejczyk

Komentarze (1)
avatar
K.och.anowski
19.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo to nie jest żaden sport...