W całej swojej karierze Michał Turyński mierzył się z dwunastoma mistrzami świata. To również bohater walki wieczoru gali FEN 1, z której wyszedł zwycięsko. Pokonał wtedy Adama Śleszyńskiego.
Zawodnik reprezentujący klub Fighter Wrocław w przeszłości występował pod szyldem organizacji Glory Kickboxing, gdzie pokonał Catalian Morosanu.
Jego rywal, Cyril Cereyon, ma 31 lat i pochodzi z Ajaccio. W przeszłości mieszał swoje starty w kategorii do 95 i powyżej 95 kilogramów. W 2019 roku nowy nabytek FEN dwukrotnie został mistrzem Francji. Z 22 stoczonych pojedynków z aż 17 wyszedł zwycięsko.
Zwycięstwo miało przybliżyć triumfatora do walki o pas mistrzowski, którego posiadaczem jest Arkadiusz Wrzosek. Konfrontacja jednak nie zachwyciła i trudno pochwalić za cokolwiek któregokolwiek z zawodników.
Pierwsza runda była wymęczająca dla obu wojowników. W kolejnej odsłonie zawodnicy byli już potwornie zmęczeni, przez co walka nie zachwycała. Próbowali atakować, ale uderzenia nie dochodziły do celu.
Trzecie starcie okazało się być ostatnim. Panował chaos. Turyński w końcu zaatakował Cereyona i spowodował rozcięcie na jego twarzy. Francuz odmówił kontynuowania walki.
W walce wieczoru FEN 30 zmierzą się Robert Bryczek i Virgiliu Frasineac.
Zobacz także:
-> Kuriozalna walka podczas Rocky Boxing Night. Węgier ośmieszył się w ringu
-> Piękna Valerie Loureda podbija MMA. Szybko rozprawia się z rywalkami
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Chalidow postawił KSW sprawę jasno. "Jeśli mam walczyć, to ze Scottem Askhamem"