Starcie Wrzoska z Harim to pojedynek wieczoru Glory 78 w Holandii. Mistrz FEN w kategorii ciężkiej jest skazywany na porażkę w starciu z doświadczonym 36-latkiem. Polak zamierza jednak udowodnić, że należy do czołówki światowej i chce sprawić niespodziankę.
- Badr Hari to najbardziej niebezpieczny zawodnik na tej planecie. Dla mnie to było jak sen, ale teraz podchodzę do tego jak do kolejnej walki - powiedział Arkadiusz Wrzosek na konferencji prasowej (tłumaczenie za madfight.pl).
Reprezentant Uniq Fight Team Warszawa jest związany kontraktem z Glory od 2018 roku. Do tej pory w najlepszej organizacji K-1 na świecie stoczył dwie walki. W debiucie na punkty pokonał go Benjamin Adegbuyi, a w drugim występie Wrzosek znokautował Demoreo Dennisa.
ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!
- Może przegra, ale da świetną walkę? On tak czy inaczej będzie zwycięzcą, nawet jak przegra. Czy stanie się to w pierwszej, drugiej rundzie czy decyzją, on już jest zwycięzcą - powiedział o Polaku Badr Hari.
Marokański-holenderski kickboxer to były mistrz K-1, It's Showtime oraz finalista K-1 World Grand Prix z 2009 roku. W zawodowej karierze stoczył aż 122 walki, z których 106 wygrał (92 przez nokaut).
Nothing but respect in their first face-off
— GLORY Kickboxing (@GLORY_WS) August 9, 2021
How do you see the #GLORY78 main event playing out? pic.twitter.com/lyafxQY3ZU
Zobacz także:
Przegrał z Gamrotem, chce walki z legendą
Dana White odpiera zarzuty