Zawody w holenderskim Hoogerheide były ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata, które w najbliższy weekend ugości luksemburski Bieles.
Na starcie zabrakło Wouta van Arta (Verandas Willems-Crelan), który tydzień temu zapewnił sobie Puchar Świata. Do rywalizacji przystąpił za to faworyt gospodarzy Mathieu van der Poel (Beobank-Corendon).
To właśnie Holender już na początku wyścigu objął prowadzenie. Ani on, ani żaden inny kolarz nie był jednak w stanie rozerwać stawki. Dopiero na piątej rundzie mocny atak przypuścił wracający do startów po kontuzji Van der Haar. Jego przewaga rosła błyskawicznie, a rywale nie mogli dojść do porozumienia w sprawie pościgu. Ucieczka zakończyła się sukcesem.
Konwa (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) do wyścigu został rozstawiony z numerem siedemdziesiątym i startował z końca stawki. Polak gonił czołówkę i do mety dojechał na siedemnastej lokacie.
ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach
Wyniki
Elita mężczyzn
1. Lars Van Der Haar (Holandia) 1:03:32
2. Tom Meeusen (Belgia) +0:44
3. Corne Van Kessel (Holandia) +0:45
…
17. Marek Konwa (Polska) 01:02
Elita kobiet
1. Marianne Vos (Holandia) 42:48
2. Lucinda Brand (Holandia) +0:13
3. Annemarie Worst (Holandia) +0:15
…
54. Magdalena Sadłecka (Polska) +4:20
60. Patrycja Świerczyńska (Polska) +5:16
68. Agnieszka Szpocińska (Polska) +5:47
Czy Marek Konwa na MŚ zajmie miejsce w pierwszej "dziesiątce"? 
