Rywalizacja w wieloboju w kolarstwie torowym składa się z czterech konkurencji. Daria Pikulik w pierwszej była dopiero czternasta, ale w kolejnej już trzecia i znacznie poprawiła swoją sytuację. Nasza zawodniczka na półmetku walki o medale igrzysk olimpijskich Paryż 2024 była siódma. Wyścig eliminacyjny Polka zakończyła na dziesiątej lokacie i przed decydującą konkurencją była ósma.
Daria Pikulik przed startem ostatniego wyścigu miała 72 punkty i traciła do podium 24 "oczka". Liderką na tym etapie była Jennifer Valente, która niemal była bezbłędna. Dwa razy wygrała, raz była druga i przy swoim nazwisku miała 118 punktów. Dziesięć mniej miała Georgia Baker, a podium uzupełniała Maggie Coles-Lyster z dorobkiem 96 punktów.
Wyścig punktowy to rywalizacja na dystansie 80 okrążeń. Co dziesięć odbywa się sprint, na którym można zdobywać punty. Dodatkowo za każde nadrobione okrążenie poszczególne zawodniczki mogą zyskać 20 punktów. To oznacza, że jest ich sporo do zdobycia i walka o medale może być ciekawa do samego końca.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Minorowe nastroje w polskich obozach. "Lekcja pokory, nie jest dobrze"
Od samego początku bardzo aktywnie jechała Daria Pikulik. Nasza reprezentantka najpierw była w grupie, która próbowała swoich sił w odjeździe. To się nie udało. Ale po chwili Polka ponownie była z przodu, tym razem z Jennifer Valente i na pierwszym sprincie Amerykanka wygrała, a Pikulik była tuż za nią i zapisała trzy punkty na swoje konto.
Na długi atak zdecydowała się Francuzka Valentine Fortin, która nie tylko wygrała kolejny ze sprintów, ale także nadrobiła całe okrążenie i zanotowała dodatkowych dwadzieścia punktów. Przy okazji tego finiszu zapunktowała także Pikulik, która delikatnie zaczęła się przesuwać w górę klasyfikacji generalnej.
Na kolejnym sprincie Polka była dość daleko, a do ataku przeszły Norweżka Anita Stenberg oraz Irlandka Lara Gillespie. Obie nadrobiły okrążenie i dostały po 20 punktów, czym uciekły Polce w klasyfikacji generalnej.
Po chwili jednak swoich sił ponownie próbowała Daria Pikulik. Z naszą zawodniczką ruszyły Szwajcarka, Litwinka i Brytyjka. Polka zdobyła pięć punktów na sprincie, a z czasem dołożyła 20 "oczek" za nadrobienie okrążenia i Pikulik w połowie wyścigu była już na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.
Na kolejnych okrążeniach peleton mocno zaczął się rozrywać, a następne zawodniczki zaczęły nadrabiać dystans nad rywalkami. W tym gronie znalazła się także Dunka Amalie Dideriksen, która o dwa punkty wyprzedziła Polkę. Daria Pikulik jednak nie przestawała i na kolejnym sprincie ponownie była w czołówce i kolejne dwa "oczka" zapisała przy swoim nazwisku.
Polka cały czas jechała bardzo aktywnie, w pierwszej grupie. Wyglądało to bardzo dobrze, a do zakończenia rywalizacji było już tylko 25 okrążeń. Do ataku wtedy niebezpiecznie ruszyła Nowozelandka Ally Wollaston, która mogła zagrozić naszej zawodniczce.
Przed dwoma ostatnimi sprintami Polkę wyprzedziła Dunka, a Wollastan dołożyła kolejne 20 punktów i Nowozelandka wyszła na drugie miejsce. W odjazd rzuciła się także kolejny raz Daria Pikulik. Razem z nią Lotte Kopecky oraz Holenderka Maike van der Duin. Ta trójka dojechała do peletonu i dzięki temu Polka wyszła na drugie miejsce!
W samej końcówce Daria Pikulik musiała jeszcze kontrolować rywalki, ponieważ ostatni sprint jest punktowany podwójnie i jeszcze wiele mogło się wydarzyć. Polka nie odpuściła, jechała z przodu i kontrolowała najgroźniejsze rywalki. Nie wygrała sprintu, ale mogła cieszyć się ze srebrnego medalu igrzysk olimpijskich Paryż 2024!
Ostatecznie złoto wywalczyła Jennifer Valente, która miała swoją przewagę przed wyścigiem punktowym i nie dała sobie odebrać zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Amerykanka zdobyła 144 punkty. Daria Pikulik po fenomenalnej jeździe w ostatniej konkurencji zapisała w sumie przy swoim nazwisku 131 punktów. Polka wyprzedziła Ally Wollaston o sześć "oczek". To Nowozelandka po dobrych atakach uzupełni olimpijskie podium.
Srebro Darii Pikulik to dziesiąty medal reprezentacji Polski na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024.
Wyniki omnium kobiet (top 10):
1. Jennifer Valente (USA) - 144
2. Daria Pikulik (POLSKA) - 131
3. Ally Wollaston (Nowa Zelandia) - 125
4. Lotte Kopecky (Belgia) - 116
5. Georgia Baker (Australia) - 108
6. Maike van der Duin (Holandia) - 106
7. Amalie Dideriksen (Dania) - 105
8. Anita Stenberg (Norwegia) - 102
9. Maggie Coles-Lyster (Kanada) - 101
10. Lara Gillespie (Irlandia) - 99
Czytaj także:
"Coś pękło". Mocny wpis Polki po koszmarnym występie na igrzyskach
Nie dostanie mieszkania. W takich warunkach żyje Julia Szeremeta