Dwa lata temu otarł się o śmierć, a teraz święci największy triumf w karierze

Fabio Jakobsen podczas Tour de Pologne 2020 uległ wypadkowi, przez który jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo. Teraz Holender świętuje wygraną etapową w Tour de France. Wszystko zakończyło się na sprinterskim finiszu.

Dawid Franek
Dawid Franek
Fabio Jakobsen po wygraniu II etapu TdF/w kółku: kraksa zawodnika na TdP PAP/EPA / EPA/Getty Images / Na zdjęciu: Fabio Jakobsen po wygraniu II etapu TdF/w kółku: kraksa zawodnika na TdP
Drugi etap Tour de France liczył 202 kilometry. Początkowo uciekało czterech kolarzy, ale ci ostatecznie zostali dogonieni przez peleton. Na trasie działo się sporo i to niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Podczas rywalizacji oglądaliśmy dwie kraksy, a w jednej z nich leżał m.in. Yves Lampaert, lider wyścigu. Na szczęście temu zawodnikowi nic poważniejszego się nie stało.

Ostatecznie o zwycięstwie decydował sprinterski finisz, a tam najlepszy okazał się Fabio Jakobsen. Sędziowie co prawda przez długi czas sprawdzali czy nie doszło do złamania przepisów, ale ostatecznie zatwierdzili wyniki na mecie. Dla Jakobsena to zwycięstwo ma wyjątkowy smak.

Jeszcze dwa lata temu holenderski kolarz walczył o życie. W Katowicach uległ poważnemu wypadkowi na mecie 1. etapu Tour de Pologne. Został zepchnięty na barierki przez Dylana Groenewegena i natychmiast trafił do szpitala.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwa magia! Zobacz, co zrobił reprezentant Polski

Później musiał poddać się wielu operacjom i po bardzo długiej rehabilitacji wrócił na rower. Ponownie jest świetnym sprinterem. Rok temu wygrał trzy etapy na Vuelta a Espana. Teraz debiutuje na Tour de France i sięgnął po wygraną już na drugim etapie.

- To jest niewiarygodne. To był bardzo długi proces, krok po kroku. Wiele osób mi na tej drodze pomagało. Dziś mogę im się odpłacić, mogą zobaczyć, że to wszystko nie poszło na marne. Jestem szczęśliwy, że nadal mogę cieszyć się jazdą na rowerze i ściganiem, że nadal potrafię wygrywać. To był fantastyczny dzień - powiedział Fabio Jakobsen po zakończeniu etapu.

Jeśli chodzi o występ Polaków, to najwyżej został sklasyfikowany Łukasz Owsian (Arkea-Samsic), który zajął 78. miejsce. Kamil Gradek (Bahrain Victorious) był 135., Maciej Bodnar (TotalEnergies) ukończył rywalizację na 136. pozycji, a Rafał Majka (UAE Team Emirates) był 149.

Czytaj także:
Nalot policji o 5.30! Gorąco przed rozpoczęciem Tour de France

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×