Nocne przepychanki. Miał walczyć o złoto mistrzostw świata, a zajęła się nim policja

PAP / Guillaume Horcajuelo / Na zdjęciu: Mathieu van der Poel
PAP / Guillaume Horcajuelo / Na zdjęciu: Mathieu van der Poel

Mathieu van der Poel był jednym z faworytów kolarskich mistrzostw świata. Tymczasem w noc przed startem musiał tłumaczyć się policji za incydent w hotelu. Do pokoju wrócił nad ranem.

W tym artykule dowiesz się o:

Holender Mathieu van der Poel chciał wrócić z mistrzostw świata w Wollongong w Australii z medalem. Nic z tego nie wyszło. Marzenia prysły być może przez wydarzenia w hotelu w przeddzień startu. O co chodzi?

27-latek został oskarżony o napaść na dwie nastolatki. Powód? Miały nieustannie przeszkadzać mu podczas pobytu w hotelowym pokoju.

O wszystkim poinformowała belgijska Sporza. - Poszedłem spać dość wcześnie, ale dzieci na korytarzu uznały, że będą ciągle pukać w moje drzwi - serwis cytuje kolarza.

- Wstałem z łóżka i poprosiłem, aby przestały. Doszło do małej sprzeczki, po której z hotelu zabrała mnie policja - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Andrejczyk na wakacjach. Wybrała nietypowy kierunek

Po Holendra stawiła się policja, a do hotelu kolarz wrócił ok. godz. 4 nad ranem. Z raportu sporządzonego przez funkcjonariuszy wynika, że wszystko odbyło się nieco inaczej, niż opisał to sam zainteresowany.

"27-letni mieszkaniec Holandii wdał się w słowną sprzeczkę z dwoma dziewczynami w wieku 13 i 14 lat. Kolarz miał popchnąć obie nastolatki. Jedna z nich upadła na ziemię, a druga została przyciśnięta do ściany, doznając niegroźnego urazu łokcia. Dyrekcja hotelu została poinformowana o zajściu i wezwała policję, która zatrzymała mężczyznę" - czytamy.

Na drugi dzień van der Poel stanął na starcie wyścigu, ale nocne wydarzenia dały znać o sobie. Holender miał marzenia o dokonaniu czegoś wielkiego, a swój udział w wyścigu ze startu wspólnego zakończył jeszcze przed 30 kilometrem wycofując się z rywalizacji.

Zobacz także:
Nie do wiary! Zdobyła złoto ze złamanym łokciem
Mistrzyni otarła się o śmierć. "Życie ma dla ciebie niespodzianki"

Komentarze (0)