Cała Polska poznała Katarzynę Niewiadomą, a to za sprawą wielkiego sukcesu w kolarstwie. Polka wygrała kobiecy Tour de France i momentalnie stała się gwiazdą w naszym kraju. Wcześniej jednak 29-latka mocno przeżyła inny start.
Kolarka wiele sobie obiecywała po igrzyskach olimpijskich. W Paryżu chciała w końcu spełnić swoje marzenie o medalu. Nie udało się, bo w wyścigu ze startu wspólnego zajęła ósme miejsce, co było dla niej sporym rozczarowaniem.
- Największego doła i największy smutek miałam po Paryżu. Wierzyłam, że na tej trasie możemy pojechać po medal. Może przez to, że nie byłam wystarczająco z przodu na początku podjazdu, straciłam szansę? Zamiast walczyć o medale, zostało mi robić wszystko, żeby nawiązać jakikolwiek kontakt z czołową grupą. To była jedna z największych szans na medal, ale w tym jednym momencie uciekła - przyznała w Przeglądzie Sportowym Onet.
ZOBACZ WIDEO: Nowa bohaterka Polaków. Taka była od najmłodszych lat
Niewiadoma jednak nie daje za wygraną. W Przeglądzie Sportowym Onet zdradziła, że ma w planach start w igrzyskach olimpijskich Los Angeles 2028 i już wie, że wtedy na pewno nie zamieszka w wiosce olimpijskiej.
- Nie chcę tam więcej mieszkać. Do Rio pojechałam jako 22-latka. Cieszyłam się z tego, że mogłam widzieć innych sportowców. Teraz, jako prawie 30-latka, wiem, jak wyglądają przygotowania do ważnych imprez. A wioska jest mega chaotyczna, za dużo tego wszystkiego wokół. Myślę, że trochę mnie to wybiło z rytmu, doszło więcej stresu. Weź taki COVID. Cały czas trenowałam sama albo z Taylorem, a w wiosce nagle mijasz tysiąc osób. Nikt nie nosi maseczek, nikt nie zwraca na nic uwagi... - wytłumaczyła.
Niewiadoma podczas kolejnych igrzysk będzie mieć 33 lata. Do tej pory startowała trzy razy w imprezie tej rangi, ale za każdym razem wracała bez medalu.
Niewiadoma walczyła o triumf w TdF. Jej ojciec mówi, co wtedy robiła rodzina >>
Przegrała z Niewiadomą o 4 sekundy. W sieci zamieściła wymowny wpis >>