- Nie będę ukrywał, że cała otoczka wyścigu jest świetna. We Włoszech jest wielkie zainteresowanie tą rywalizacją. Dodaje to sporo energii. Znam język włoski i przez to dużo więcej się dowiaduję. To wszystko pozytywnie wpływa na człowieka. To na prawdę super sprawa. Byłem pierwszym Polakiem od wielu lat na podium wyścigu. Jak się buduje historię, to jest miłe - przyznał Michał Gołaś w rozmowie z Nowościami.
Dobry występ podczas prestiżowego wyścigu rozbudził nadzieje 28-letniego zawodnika na występ na igrzyskach w Londynie. - Rozmawiałem ostatnio z selekcjonerem kadry i mnie uspokoił, ale nie padły konkretne deklaracje. Będę się spokojnie przygotowywał się do igrzysk, bo lista nie jest zamknięta. Na trzy miejsca kandyduje pięciu kolarzy. Uważam, że moje szanse są spore - powiedział kolarz.
Źródło: Nowości
