Po sześciu etapach Tour de France Michał Kwiatkowski sklasyfikowany jest na czwartej pozycji. Do prowadzącego Vincenzo Nibali Polak traci 50 sekund. "Kwiato" na kilometr przed metą czwartkowego etapu zdecydował się na samotny atak, który jednak nie przyniósł skutku. Sprinterzy dogonili polskiego kolarza na 400 metrów przed metą. - Nie patrzymy wstecz. Staraliśmy się dojechać do mety na dobrych pozycjach. Na ostatnich kilometrach spróbowaliśmy czegoś innego. Matteo Trentini jechał na moim kole, ale na ostatnim zakręcie zwolnił. Wtedy ja dałem z siebie wszystko i zaatakowałem. To była długa droga, dłuższa niż przewidywałem - powiedział kolarz grupy Omega Pharma-Quick Step.
[ad=rectangle]
Szósty etap zakończył się zwycięstwem Andre Greipela. Kwiatkowski na mecie był 38. Z kolei na czwartym miejscu sklasyfikowany został najlepszy sprinter grupy OPQS - Mark Renshaw. - Próbowaliśmy czegoś nowego. Mark zajął na mecie miejsce w czołówce. Myślę, że to pokazuje, że Omega Pharma-Quick Step jest kreatywnym zespołem. Zawsze będziemy walczyć - przyznał Kwiatkowski.
Michał Kwiatkowski: Dałem z siebie wszystko
Michał Kwiatkowski był blisko odniesienia zwycięstwa na szóstym etapie Tour de France. - Dałem z siebie wszystko. To była długa droga, dłuższa niż przewidywałem - powiedział polski kolarz.
Źródło artykułu: