Wielki sukces Rafała Majki. "Twierdził, że w drugiej części wyścigu będzie fruwał" (wideo)

ani razu Majka nie zaatakował. Dzisiaj to samo! 15km podjazdu wiózł się na kole Koniga i nawet na ostatnim kilometrze nie skoczył i nie spróbował popędzić za Nibalim. I gdzie ta wspaniała jazda?? Gdzie ten jeden z najlepszych górali na świecie?? I przede wszystkim dlaczego (opierając się na niedawnym wywiadzie z Michałem Gołasiem) Van Garderen nie atakujący zajmując 7-8 miejsce jedzie źle a Majka jadąc tak samo Giro jedzie znakomicie? Dlaczego Valverde jadący na kole Pinot jedzie kunktatorsko a Majka jadący 15km na kole Koniga jedzie wspaniale(to może bardziej kamyczek w ogródek pana Wyrzykowskiego)? Dlaczego potępiamy wszyscy Sagana za jazdę na kole Kwiatkowskiego czy potępiamy Rodrigueza za to że wiózł się w ucieczce za Martinem i Kwiatkiem a kiedy jedzie tak Polak nazywamy to wspaniałą jazdą?? Tylko dlatego że jest Polakiem? Trochę obiektywizmu i chłodnego spojrzenia na sytuacje. Gdyby Majka pomógł dzisiaj Konigowi to mogli dojechać i załatwić to między sobą, gdyby pojechał za Nibalim od razu to mógł mu Nibali darować ten etap zwłaszcza jeśli Majka by popracował nad powiększeniem przewagi dla Nibalego, ale Majka wolał się wieźć na kole prze 15km i wyskoczyć po chamsku po drugie miejsce a my nazywamy to wspaniała, cudowną i przepiękną jazdą, choć jestem pewnie że gdyby tak pojechał np. Voeckler, Bardet, Rui Costa,Rogers czy ktokolwiek inny nazwano by to kunktatorstwem, wożeniem się i zmarnowaniem szansy. Także trochę obiektywizmu panie komentatorze, rozumiem emocje i fascynację rodakami, ale obiektywizm to podstawa! P.S. Etap był dobry w wykonaniu Rafała i jakiś sukces to jest ale nie róbmy z niego Boga bo dużo jeszcze jest do poprawy. Mam nadzieję że doczekamy się w końcu jakiegoś prawdziwego ataku ze strony Rafała i prawdziwych sukcesów. Jest młody więc nie pozostaje nic jak tylko wierzyć w to że za parę lat będzie nas cieszył swoją jazdą jeszcze bardziej.