Bonifazio wygrał GP Lugano, Niemiec "idealnie rozprowadził"

Niccolo Bonifazio z Lampre-Merida wygrał w niedzielę klasyk GP Lugano. Wielki udział w zwycięstwie włoskiego sprintera miał Przemysław Niemiec, który do końca pracował dla kolegi z zespołu.

Dawid Góra
Dawid Góra

To piąte zwycięstwo Lampre-Merida w sezonie. - Niemiec idealnie rozprowadził Bonifazio w kluczowej fazie wyścigu - powiedział Simone Pedrazzini, dyrektor sportowy Lampre-Merida.

- Bardzo się cieszę z pierwszego zwycięstwa w sezonie, GP Lugano to wymagający wyścig, dlatego ten wynik daje mi wielką radość - powiedział Niccolo Bonifazio. 21-letni zawodnik świetnie wykończył pracę swoich kolegów na ponad 184-km trasie i pokonał w sprincie Francesco Gavazziego i Matteo Montagutiego. Przez 150 km wyścigu na czele znajdowała się 17-osobowa ucieczka, w której jechał m.in. Luka Pibernik z Lampre-Merida. Peleton skasował ją, zbliżając się do przedostatniego podjazdu na trasie (Soragno). W ścisłej czołówce pokonał go Przemysław Niemiec. Kolarz z Pisarzowic popisał się na nim tempem, które powstrzymało rywali od ataków. Gdy peleton zbliżał się do ostatniego podjazdu (Ruvigliana), swoich sił spróbowało 8 kolarzy, wśród atakujących był Valerio Conti z Lampre-Merida. Szybko zostali oni jednak powstrzymani. Na zjeździe do mety znakomitą pracę dla Bonifazio wykonał Przemysław Niemiec. Jego kolega Davide Cimolai odpadł na zjeździe z czołowej grupy z powodu kontaktu z rywalem, dlatego jedynie Niemiec mógł wspierać Bonifazio w walce o zwycięstwo. Zrobił to na tyle dobrze, że Bonifazio rozpoczął finisz na świetnej pozycji i wygrał.
- Cała ekipa świetnie zrealizowała ustalony przed wyścigiem plan - powiedział Simone Pedrazzini, dyrektor sportowy grupy. - Pibernik był w ucieczce dnia, Conti zaatakował w końcówce, a Niemiec idealnie rozprowadził Bonifazio w kluczowej fazie wyścigu - dodał. - Niccolo zaprezentował bardzo dobrą formę, bo wytrzymał selekcję na ostatnim podjeździe. Dodatkowo cieszy mnie, że żaden z naszych atakujących kolarzy w tym wyścigu (Bonifazio, Conti, Pibernik) nie ukończył jeszcze 22 lat - stwierdził także Pedrazzini.

Triumfator wyścigu źródeł wygranej upatruje w dobrych przygotowaniach do tegorocznych startów. - Poprzedni sezon zakończyłem serią zwycięstw, dlatego mogłem spędzić spokojną zimę. Trenowałem z dużym zaangażowaniem, by poprawić przed nowym sezonem swoje umiejętności - zaznaczył Bonifazio. - 2015 rok rozpocząłem w Australii. Po Santos Tour Down Under moja forma ciągle rosła i obecnie jestem w stanie dobrze rywalizować. Właśnie dlatego nie odpadłem dzisiaj na podjazdach - dodał. - Dziękuję moim kolegom za wsparcie. Dzielę się z nimi swoją radością.

Wyniki GP Lugano 2015
1. Bonifazio 4 godz. 38'08"
2. Gavazzi F. m.t
3. Montaguti m.t.
4. Guldhammer m.t.
5. Gerdemann m.t.
15. Niemiec m.t.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×