Tour de France: Christopher Froome znokautował rywali!

Pierwszy górski etap Tour de France padł łupem Christophera Frooma. Brytyjczyk w świetnym stylu pokonał rywali i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Po dniu przerwy peleton wjechał w Pireneje. Organizatorzy już na 10. etapie (z Tarbes do La Pierre-Saint-Martin) zafundowali uczestnikom trudną przeprawę, która zweryfikowała możliwości kilku faworytów.

Przez większość dystansu uciekali Pierrick Fédrigo i Kenneth van Bilsen. W pewnym momencie ich przewaga wynosiła nawet 15 minut, jednak peletonowi udało się odrobić straty tuż przed finałowym podjazdem.
[ad=rectangle]
Ok. 10,5 kilometra przed metą ataku spróbował Robert Gesink, po chwili dołączył do niego Rafael Valls. Ostatecznie obaj zostali dogonieni (Holender nieco później), a 6500 metrów przed metą prowadzili Christopher Froome, Richie Porte i Nairo Quintana.

Brytyjczyk zdecydował się na atak solo, zostawiając w tyle Quintanę i Porte. Froome szybko wypracował sobie sporą przewagę i niezagrożony dojechał do mety. Tymczasem tuż przed nią Australijczyk wyprzedził Kolumbijczyka, pieczętując podwójny sukces grupy Sky.

Tempa w końcówce nie wytrzymali m.in. Vincenzo Nibali i Alberto Contador, co mocno skomplikowało ich sytuację w klasyfikacji generalnej. Froome wypracował sobie sporą przewagę, co stawia go w komfortowej sytuacji przed kolejnymi etapami. Szczególnie, że rywale prezentują się na razie poniżej oczekiwań.

Polacy nie odegrali większej roli. Rafał Majka miał oczywiście pomagać Contadorowi, ale Hiszpan zawiódł oczekiwania, więc nie było takiej okazji. Michał Kwiatkowski, jak sam mówił, czeka na nieco lżejsze etapy. Najszybciej z reprezentantów biało-czerwonych dotarł do mety Bartosz Huzarski.

Wyniki 10. etapu:
1. Christopher Froome (SKY) 4.22:07
2. Richie Porte (SKY) +0:59
3. Nairo Quintana (MOV) +1:04
4. Robert Gesink (TLJ) +1:33
5. Alejandro Valverde (MOV) +2:01
6. Geraint Thomas (SKY) +2:01
7. Adam Yates (OGE) +2:04
8. Pierre Roland (EUC) +2:04
9. Tony Gallopin (LTS) +2:22
10. Tejay van Garderen (BMC) +2:30
...............................................
38. Bartosz Huzarski (BOA) +6:47
48. Rafał Majka (TCS) +9:52
133. Michał Gołaś (EQS) +21:34
159. Michał Kwiatkowski (EQS) +23:21

Klasyfikacja generalna:
1. Christopher Froome (SKY) 33.56:09
2. Tejay Van Garderen (BMC) +2:52
3. Nairo Quintana (MOV) +3:09
4. Alejandro Valverde (MOV) +4:01
5. Geraint Thomas (SKY) +4:03
6. Alberto Contador (TCS) +4:04
7. Tony Gallopin (LTS) +4:33
8. Robert Gessink (TLJ) +4:35
9. Warren Barguil +6:12
10. Vincenzo Nibali (AST) +6:57
..............................................
58. Michał Kwiatkowski (EQS) +38:49
65. Michał Gołaś (EQS) +42:07
66. Bartosz Huzarski (BOA) +42:08
104. Rafał Majka (TCS) +51:03

Komentarze (10)
prawda kr
15.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miał być płacz innych zawodników - tak mówił Rafał M. , a była dupa blada . 
avatar
Robert Gola
14.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kolarstwo to nieczysty sport
kiedyś oglądałem Tour de France co roku
dziś mam to w d....
za 10 lat zweryfikujemy czy Froome był czysty
prawdopodobieństwo jest 50/50 
avatar
ledzeppelin20
14.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Froome przypominał mi dzisiaj Armstronga za swoich najlepszych czasów, jak nokautował rywali, ale wielkie słowa uznania dla Christophera, bo jechał dzisiaj jak prawdziwy lider wyścigu, nie kalk Czytaj całość
avatar
JARKO
14.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A to Majka jechał dziś na tym etapie? Jakby Contador miał na niego liczyć to by przyjechał autobusem "koniec wyścigu" 
avatar
marulek
14.07.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nawet "wam" się nie chce oglądać tdf ;p zdanie to nie ma kompletnie sensu, Majka pierwszy odpadł, a Contador przez kilka-kilkanaście minut jechał "sam" (bez żadnego pomocnika), a potem sam nie Czytaj całość