Rafał Majka już w gazie. "Jest zdecydowanie lepiej niż przed rokiem"

[color=black]Kolarz grupy Tinkoff w Hiszpanii przegrał tylko z Alberto Contadorem, Bauke Mollemą, Tejay'em  van Garderenem i Wilco Keldermanem. Na królewskim etapie Majka był trzeci. Do miejsca na podium klasyfikacji generalnej zabrakło mu dobrego występu w jeździe indywidualnej na czas, podczas której zajął dwudzieste pierwsze miejsce.

- Moja kondycja rośnie - podkreśla Polak. - W Andaluzji cały zespół pojechał na najwyższym poziomie. Cieszmy się zarówno z piątego miejsce w klasyfikacji generalnej, jak i z dwóch zwycięstw etapowych. Dla mnie najważniejsze jest to, abym osiągnął właściwą formę przed najważniejszym startem sezonu, czyli Giro d'Italia.

Z występu Majki zadowolony jest dyrektor sportowy grupy Tinkoff, Bruno Cenghialta. - Rafał oraz Roman Kreuziger spisali się naprawdę dobrze zwłaszcza, że to był ich pierwszy występ po kilku obozach treningowych. Jesteśmy na dobrej drodze, choć na pewno musimy się poprawić w jeździe indywidualnej na czas.[/color]