Końcówka czerwca to w kalendarzu Międzynarodowej Unii Kolarskiej termin zarezerwowany na rozegranie krajowych mistrzostw. UCI nie organizuje wówczas żadnych ważniejszych wyścigów, dzięki czemu w mistrzostwach mogą wziąć udział wszyscy najlepsi zawodnicy z Michałem Kwiatkowskim i Rafałem Majką na czele.
Mistrzostwa Polski rozpoczną się w środę 22 czerwca od jazdy indywidualnej na czas. Tytułów mistrzowskich w elicie będą bronić Marcin Białobłocki oraz Eugenia Bujak. W sobotę 25 czerwca i w niedzielę 26 czerwca odbędą się wyścigi ze startu wspólnego - przed rokiem w Sobótce złote medale wywalczyli Tomasz Marczyński i Małgorzata Jasińska.
- Chcemy z mistrzostw Polski zrobić wielkie święto kolarskie. Rozpoczęliśmy to już w ubiegłym roku w Sobótce. W tym roku zdecydowaliśmy się przenieść zawody do Świdnicy przede wszystkim ze względu na trasę - tłumaczy dyrektor generalny Lang Team, Czesław Lang.
- Mistrzostwa Polski będą swoistymi eliminacjami do igrzysk w Rio de Janeiro, dlatego chcemy, aby były rozgrywane na trasie odpowiadającej profilem i skalą trudności trasie olimpijskiej. Wspólnie z Polskim Związkiem Kolarskim, Andrzejem Piątkiem i osobami odpowiadającymi za przygotowania olimpijskie znaleźliśmy taką trasę właśnie w Świdnicy - dodaje Lang.
- Wyścigi ze startu wspólnego będą rozgrywane na rundzie liczącej 37 kilometrów. Miałem okazję oglądać obydwie trasy - tę w Rio i tę w Świdnicy. Profil jest bardzo podobny, to jest bardzo ciężka trasa i trudno się spodziewać, by do mety dojechał cały peleton - mówi Andrzej Piątek, dyrektor sportowy Polskiego Związku Kolarskiego. - Runda wyścigu elity ze startu wspólnego jest nieco dłuższa niż w Rio, tamta liczy 25 kilometrów. Mamy bardzo poważny, ośmiokilometrowy podjazd Palczyk i dwukilometrowy Złoty Las - dodaje. Jazda indywidualna na czas odbędzie się na rundzie 11-kilometrowej.
Mistrzostwa Polski już po raz drugi będą organizowane przez KS Ślęża Sobótka i Lang Team. To jest naszym celem, aby mistrzostwa miały profesjonalną oprawę i były wydarzeniem medialnym. Rozmawiamy z Telewizją Polską o transmisjach z wyścigu elity. Mamy kogo pokazywać i chcemy, aby kibice mogli śledzić rywalizację najlepszych kolarzy przygotowujących się do igrzysk w Rio - zapewnia Lang.
Partnerami tegorocznych Mistrzostw Polski są Miasto Świdnica oraz Dolny Śląsk. Jak mówi Prezydent Miasta Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, zawody rangi mistrzowskiej to doskonała promocja miasta przez sport i promocja niezwykle wymagającej dyscypliny, jaką jest kolarstwo. Jesteśmy przekonani, że kibice będą mieli okazję zobaczyć rywalizację na najwyższym poziomie tym bardziej, że zawodnicy walczyć będą zarówno o trykot mistrza kraju, jak i nominację olimpijską. Czeka nas wielkie sportowe wydarzenie - zapewnia Prezydent Świdnicy.
Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego Jerzy Michalak dodaje, że ten region zawsze był przyjazny sportowcom i stawiał na aktywność. Również teraz, podczas najbliższych Mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym, które odbędą się w dolnośląskiej Świdnicy, chcemy by nie tylko sami zawodnicy, ale także kibice kolarstwa i sportów rowerowych jeszcze raz, być może na nowo, a może jeszcze dokładniej, odkryli nasz region. Ogromna liczba tras rowerowych na całym Dolnym Śląsku, o każdym stopniu trudności, czyni z nas miejsce ukochane przez cyklistów. My z kolei cieszymy się z rosnącej liczby osób odwiedzających co roku Dolny Śląsk - mówi.
