BMC wygrało 1. etap Tirreno-Adriatico. Drużyna Macieja Bodnara czwarta, CCC 16.
Od drużynowej jazdy na czas rozpoczął się zaliczany do cyklu UCI World Tour wyścig Tirreno-Adriatico 2016. Na starcie stanęło dziewięciu Polaków.
Pierwszego dnia kolarze mieli do pokonania 22 kilometry i 700 metrów w Lido di Camaiore. Oprócz 18 zespołów z elity do rywalizacji zgłoszono jeszcze 5 drużyn z "dzikimi kartami". W tym gronie znalazło się CCC Sprandi Polkowice. Davide Rebellin, Victor de la Parte, Adrian Honkisz, Jarosław Marycz, Nikołaj Michajłow, Łukasz Owsian, Leszek Pluciński i Simone Ponzi zajęli 16. miejsce - najwyższe wśród tych pięciu drużyn nie będących w UCI World Tour.
Zwycięstwo odnieśli zawodnicy z ekipy BMC: Tejay van Garderen, Damiano Caruso, Alessandro De Marchi, Jean-Pierre Drucker, Daniel Oss, Taylor Phinney, Manuel Quinziato i Greg Van Avermaet. Jako pierwszy linię mety z grona triumfatorów minął Oss. Włoch został pierwszym liderem klasyfikacji generalnej.
Na czwartej pozycji sklasyfikowano zespół Tinkoff z Maciejem Bodnarem w składzie. Ósmy wynik uzyskało Sky (Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś), 12. Lotto Soudal (Tomasz Marczyński), a 19. Lampre Merida (Przemysław Niemiec).
Wyścig Tirreno-Adriatico złożony jest z siedmiu etapów. Ostatni odcinek odbędzie się we wtorek 15 marca.| Miejsce | Grupa | Czas |
|---|---|---|
| 1. | BMC Racing | 23 minuty i 55 sekund |
| 2. | Etixx Quick Step | 23:57 |
| 3. | FDJ | 24:04 |
| 4. | Tinkoff | 24:06 |
| 5. | IAM | 24:07 |
| 6. | Astana | 24:10 |
| 7. | Trek | 24:12 |
| 8. | Sky | 24:16 |
| 9. | Orica GreenEdge | 24:20 |
| 10. | Movistar | 24:24 |
| 11. | Lotto NL Jumbo | 24:33 |
| 12. | Lotto Soudal | 24:41 |
| 13. | AG2R | 24:45 |
| 14. | Katiusza | 24:54 |
| 15. | Dimension Data | 24:58 |
| 16. | CCC Sprandi Polkowice | 24:59 |
| 17. | Bora Argon 18 | 25:06 |
| 18. | Giant Alpecin | 25:18 |
| 19. | Lampre Merida | 25:21 |
| 20. | Androni Giocattoli | 25:29 |
| 21. | Bardiani CSF | 25:36 |
| 22. | Caja Rural | 25:36 |
| 23. | Cannondale | 25:58 |
Zobacz wideo: Hit Ligi Mistrzów w cieniu skandalu. "To pomysł okropny i kompletnie nieprzemyślany"
