Stephen Roche: Rio? Michał Kwiatkowski to faworyt do złota

PAP/EPA / LAURENT DUBRULE
PAP/EPA / LAURENT DUBRULE

- Trasa wyścigu olimpijskiego jest stworzona dla Michała Kwiatkowskiego. W Rio de Janeiro może walczyć o złoto - zapowiada w rozmowie z WP SportoweFakty były mistrz świata i zwycięzca Tour de France, Stephen Roche.

WP SportoweFakty: Tour de France powoli się rozkręca, za chwilę kolarze wjadą w wysokie góry. Co wiemy o faworytach po pierwszych dniach wyścigu?

Stephen Roche: Najważniejsze jest to, że żadnego jak dotąd nie dotknęły wypadki losowe. Christopher Froome, Nairo Quintana oraz Fabio Aru - a to dla mnie główni faworyci wyścigu - jadą na razie spokojnie, bezproblemowo. Nie mieliśmy zbyt wielu kraks, wypadków. Z wielkich nazwisk wypadł tylko Contador, ale moim zdaniem nie było go wśród kandydatów do zwycięstwa.

Spojrzenia polskich kibiców przyciąga Rafał Majka. Po pierwszym tygodniu tracił do najlepszych w klasyfikacji generalnej ponad pół godziny, a niektórzy zaczęli niepokoić się jego formą.

- Rafał to świetny zawodnik. Jestem jego wielkim fanem, ale na początku wyścigu także mnie martwiła trochę jego dyspozycja. Widać było, że nie jest w szczytowej formie. Etap piąty był na przykład stworzony dla niego, a on dotarł na metę 5 minut za zwycięzcą. Zostawił wówczas w peletonie osamotnionego Contadora, ale taka widać była taktyka zespołu.

ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga: wszyscy są zdrowi i w formie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Majka w sierpniu weźmie udział w igrzyskach olimpijskich. Ustawił przygotowania tak, by właśnie w Rio sięgnąć szczytu formy?

- To możliwe. W tym momencie dochodzimy jednak do pytania o to, co jest ważniejsze: medal igrzysk olimpijskich czy podium Tour de France?

To pytanie do pana.

- Dla mnie ważniejsze byłyby igrzyska. W przypadku kolarzy typu Majki musimy się jednak zastanowić, czy warto stawiać wszystko na Rio i odpuszczać Tour de France. Bo Rafał nie należy do specjalistów od wyścigów jednodniowych. Trasa olimpijska jest przeznaczona dla innych kolarzy.

Tour de France powinien być dla niego głównym punktem drugiej części sezonu?

- Tak, to jest jego wyścig. Tu może walczyć o zwycięstwa etapowe, o koszulkę najlepszego górala. No i o dobry kontrakt na przyszły sezon. Wiemy przecież, że w przyszłym roku drużyny Tinkoff już w peletonie nie będzie.

Liderem reprezentacji Polski w Rio będzie Michał Kwiatkowski?

- Moim zdaniem tak powinno być. To trasa stworzona dla niego. Może pokonać tamtejsze góry i dojechać do mety w ścisłej czołówce. A jest kolarzem szybkim. Musi tylko być w odpowiedniej formie, bo obecnie jego dyspozycja jest dla mnie zagadką. Na pewno stać go na walkę o złoto.

Kwiatkowski po podpisaniu kontraktu ze Sky miał być liderem grupy podczas wiosennych wyścigów klasycznych. Który z nich najbardziej przypomina olimpijską trasę? Liege-Bastogne-Liege?

- Zdecydowanie tak. To jest trasa, do której porównałbym tę olimpijską.

Inni faworyci?

- Philippe Gilbert, Alejandro Valverde oraz przede wszystkim Julian Alaphilippe.

Rozmawiał w Tuluzie Kamil Kołsut

Oficjalnym partnerem Tour de France jest Skoda.

Komentarze (0)