Armstrong z kampanią w Meksyku

Lance Armstrong (Astana) prowadząc kampanię na rzecz walki z rakiem dotarł w niedzielę do Meksyku, gdzie zaczął się narodowy wyścig tego państwa.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Siedmiokrotny triumfator Tour de France poprzez machnięcie flagą dał sygnał do startu imprezy w miejscowości Oaxaca. Wcześniej, w towarzystwie rodaków i kolegów po fachu, którzy startują w wyścigu: Floyda Landisa (OUCH) i Tylera Hamiltona (Rock Racing), było oblegany przez fanów i media.

Zwycięzca pierwszego etapu, Juan Pablo Magallanes, dostał podczas dekoracji gratulacje od samego mistrza "Wielkiej Pętli".

Armstrong przebył całą trasę pierwszego dnia zmagań, ale nie na rowerze a w... samochodzie technicznym młodzieżowej grupy Trek Livestrong, którą kieruje Axel Merckx, syn Eddy'ego i były kompan Teksańczyka z ekipy Discovery.

Armstrong spotkał się też z Felipe Calderonem, prezydentem Meksyku. Panowie dyskutowali o problemie nowotworów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×