Dookoła Kastylii i Leon: Hiszpanie biorą trzeci etap

Alejandro Valverde przyprowadził na metę na szczycie San Isiro prawdziwą watahę swoich rodaków. Etap trzeci należał do Hiszpanów. Bartosz Huzarski przyjechał w peletonie.

W tym artykule dowiesz się o:

"Kreska" na mecie wyznaczała jedyną górską premię dnia. Wjechało tam po kolei sześciu Hiszpanów, Kolumbijczyk i kolejnych czterech rodaków Valverde. Drugą dziesiątkę otworzył Alberto Contador, wicelider i dwukrotny ostatnio zwycięzca wyścigu.

- Jestem naprawdę usatysfakcjonowany zwycięstwem tutaj, ponieważ poziom wyścigu jest bardzo wysoki, a poza tym wiele dni nie jeździłem przed przyjazdem tutaj - mówił Valverde, który miał ostatnio na głowie tłumaczenie się z zaangażowania w Operacion Puerto.

Nie było w środę zagrożenia dla koszulki lidera Levi Leipheimera (Astana), który finiszował na 18. pozycji.

- Zaplanowałem sobie, by czegoś tutaj spróbować, ponieważ ten etap idealnie odpowiada mojej charakterystyce - zdradził dwukrotny triumfator klasyku Liege-Bastogne-Liege. - Widziałem, że jeżeli dopisze mi szczęście, będę miał szansę na wygraną - tłumaczył po swoim pierwszym zwycięstwie w sezonie.

Było niedaleko do setnego kilometra gdy udała się komuś pierwsza ucieczka. Z głównej grupy oderwali się: Pablo Urtasun (Euskaltel-Euskadi), Ricardo Serrano (Fuji-Servetto), Lucas Euser (Garmin-Slilpstream), Serge Pauwels (Cervelo TestTeam), Raúl Santamaría (Burgos Monumental) i oczywiście Francisco Mancebo (Rock Racing), któremu bardzo zależy na koszulce Króla Gór.

Sześciu harcowników nie miało szans na dotarcie do mety, bo rządy w peletonie narzuciła ekipa Astana, mająca dwóch zawodników na czele klasyfikacji generalnej. Przewaga ucieczki wahała się zwykle w granicach minuty.

Jedyny Polak w wyścigu, Bartosz Huzarski (ISD), przyjechał z grupą, a w klasyfikacji generalnej spadł o jedną lokatę, na 26. pozycję.

Królewski etap wyścigu odbędzie się w czwartek. Na trasie do Galende-Laguna De Los Peces dwie górskie premie pierwszej kategorii.

24. edycja Vuelta a Castilla y León, Hiszpania, kategoria 2.1

3. etap: Sahagún - Estación Inv. De San Isiro, 156,9 km

środa, 25 marca 2009

wyniki:

1. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne) 3:28,16 (śr. 45,202 km/h)

2. Rubén Plaza (Hiszpania, Liberty Seguros)

3. Javier Moreno (Hiszpania, Andalucía-Cajasur)

4. José Alberto Benítez (Hiszpania, Fuji-Servetto)

5. Rubén Pérez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)

6. Oscar Sevilla (Hiszpania, Rock Racing)

7. Mauricio Ardila (Kolumbia, Rabobank)

8. Javier Mejías (Hiszpania, Fuji-Servetto)

9. José Joaquín Rojas (Hiszpania, Caisse d'Epargne)

10. Beñat Intxausti (Hiszpania, Fuji-Servetto)

11. Alberto Contador (Hiszpania, Astana)

...

18. Levi Leipheimer (USA, Astana)

...

72. Bartosz Huzarski (Polska, ISD) wszyscy ten sam czas

klasyfikacja generalna (po 3/5 etapów):

1. Levi Leipheimer (USA, Astana) 5:05,10 godz.

2. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) + 16 s

3. David Zabriskie (USA, Garmin-Slipstream) + 22

4. Stef Clement (Holandia, Rabobank) + 49

5. Denis Mienszow (Rosja, Rabobank) + 55

6. Markel Irizar (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 1,16 min.

7. Iván Gutiérrez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 1,17

8. Oscar Sevilla (Hiszpania, Rock Racing) + 1,33

9. Tom Danielson (USA, Garmin-Slipstream) + 1,36

10. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream) + 1,39

...

26. Bartosz Huzarski (Polska, ISD) + 2,18 min.

program:

czwartek, 26 marca: Santa María Del Páramo - Galende-Laguna De Los Peces, 145,4 km

piątek, 27 marca: Benavente - Valladolid, 152,5 km

Źródło artykułu: