Sport mocną stroną Polski na EXPO

Getty Images / Na zdjęciu: kolarz w stroju reprezentacji Polski
Getty Images / Na zdjęciu: kolarz w stroju reprezentacji Polski

EXPO w Astanie to nie tylko okazja do zaprezentowania dorobku kulturalnego, technologicznego czy naukowego, ale i sportowego. Polska wystawiła tam swoją drużynę kolarską i zorganizowała turniej piłkarski.

W tym artykule dowiesz się o:

Drużyna "Lang team" w składzie Paweł Franczak, Adrian Banaszek i Norbert Banaszek wystartowała w wyścigu ulicznym w stolicy Kazachstanu. Zawody były mocno obsadzone, w sumie wzięło w nich udział 20 drużyn z 15 krajów i nie zabrakło gwiazd, między innymi Aleksandra Winokurowa, mistrza i wicemistrza olimpijskiego. Do mety dotarło 61 zawodników wśród nich dwóch Polaków. Dobrze pojechał zwłaszcza Franczak, który na mecie był 15. Drugi z naszych reprezentantów, Banaszek, ukończył wyścig na 57. miejscu

Polskie dni sportu na EXPO to również turniej piłkarski. Nasza sekcja z własnej inicjatywy zorganizowała zawody dla pracowników innych pawilonów. Nie było to wcale małe i skromne przedsięwzięcie. Rozpoczęło się od losowania grup i oficjalnego przemarszu drużyn z terenu EXPO na teren Uniwersytetu. W zawodach wzięło udział dwadzieścia zespołów, ale tylko jeden z każdej grupy awansował do półfinału. Polsce zabrakło punktu. Zawody wygrała Holandia, drugie miejsce wywalczył zespół Zjednoczonych Emiratów Arabskich, trzecie Włosi.

Organizatorzy wręczyli także dwie nagrody indywidualne - dla najlepszego bramkarza (ZEA) i napastnika (Holandia). Nagrody rozdano przed polskim pawilonem. Ceremonia zakończyła się poczęstunkiem w polskiej restauracji.

Jeden z dziewięciu najlepszych

Inicjatywa turnieju wywarła bardzo pozytywne wrażenie na organizatorach EXPO. Podobnie zresztą jak cały polski pawilon. Stowarzyszenie architektów wybrało go jako jeden z dziewięciu najładniejszych, na sto, które prezentowały się w Astanie.

ZOBACZ WIDEO: Gorzkie słowa polskiego alpinisty. "Ci ludzie nie zachowują się jak ludzie gór"

Na postronnym obserwatorze nasz pawilon z początku nie musiał wcale robić wielkiego wrażenia. Więcej jest w nim bowiem prezentacji statecznych: makiet, przedstawiających lasy lub multimedialnych prezentacji regionów. Brakuje trochę interakcji z odwiedzającym, jak chociażby w pawilonie litewskim, gdzie za pomocą cyberokularów najładniejsze miejsca w tym państwie można zobaczyć z perspektywy balonu czy motorówki.

Można też narzekać, że nie ma elementu zaskoczenia, jak chociażby w pawilonie Izraela. Tam energia, główny motyw EXPO, przedstawiona jest za pomocą efektownego pokazu pięknej tancerki. Sto procent przekazu, sto procent wrażeń artystycznych.

Im więcej jednak zwiedzonych pawilonów, tym większe zrozumienie i docenienie dla naszego. Grecja postawiła na wystrój typowo wakacyjny. Pomost, niebiesko-biały parasol, motyw plaży. I na tym koniec. U Hiszpanów i Włochów trudno było w ogóle znaleźć elementy charakterystyczne dla ich klimatu. Kolejne sektory: Finlandii, czy nieco bardziej egzotyczne, jak choćby Jamajki, też niczym szczególnym się nie wyróżniały. Może jedynie ten ostatni - faktem, że rozbrzmiewała w nim polska muzyka rege.

Dlatego wyróżnienie dla naszego pawilonu wydaje się uzasadnione. Zwłaszcza, że cieszy się on dużym zainteresowaniem. Dziennie odwiedza go ok. 3 tysiące osób. Składa się z dwóch poziomów (jako jeden z nielicznych) i przedstawia technologie, lasy, odpoczynek i regiony. Prezentuje nowoczesne rozwiązania energetyki i spalania węgla oraz pokazuje jak wykorzystać lasy do redukcji emisji dwutlenku węgla. Wyróżniane są w nim dwie główne idee: gospodarka i ekologia, dlatego idealnie pasuje do motywu imprezy. Hasło klucz EXPO w Astanie to "Energia i przyszłość".

Teraz Łódź

Możemy pochwalić się też kuchnią. Choć została uruchomiona z kilkunastodniowym opóźnieniem, to jednak cieszy się wzięciem. W menu znajdziemy na przykład filet z kurczaka, barszcz czy polską wódkę. Zrobiona jest w nowoczesnym stylu. Przedstawia wnętrze wagonu restauracyjnego, obok stolików są okna na wzór tych z przedziału pociągu. Ma to związek z promocją Łodzi, która stara się o organizację światowej wystawy w 2022 roku. Restauracja zrobiona jest bowiem w stylu bufetu pubu "Łódź Kaliska".

Polska rywalizuje o organizację EXPO 2022 z Argentyną (Buenos Aires) i USA (Minneapolis). Wcześniej bezskutecznie ubiegał się o to Wrocław, w latach 2010 i 2012.

EXPO w Astanie trwa od 10 czerwca do 10 września. Na cztery dni przed jego zamknięciem zaplanowano forum gospodarcze i "Dzień Polski". W stolicy Kazachstanu wizytować ma wówczas prezydent Andrzej Duda.

Z Astany Mateusz Skwierawski

Komentarze (1)
Pietryga
23.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sport to także polityka. Państwo winno sport wspierać. A tutaj tak nie jest.