Van Moorsel trafiła na czołówki krajowych gazet przez wywiad, jakiego dziennikowi "de Volkskrant" udzielił współpracujący przed laty z kolarzami lekarz Peter Janssen. To on miał zaopatrzyć Holenderkę w EPO i przekazać jej szczegółowe informacje na temat stosowania dopingu.
- Van Moorsel i jej mąż (Michael Zijlaard) byli u mnie w sumie z sześć razy. Przychodzili już po godzinach pracy. Zazwyczaj pomiędzy poszczególnymi spotkaniami mijało trochę czasu, ale w końcu zapytali o możliwość rozpoczęcia "kuracji" - opowiada Janssen.
Według jego słów, van Moorsel stosowała EPO tuż przed igrzyskami w Sydney, gdzie wywalczyła cztery medale, w tym trzy złote - w jeździe indywidualnej na czasu, w wyścigu ze startu wspólnego oraz w wyścigu indywidualnym na dochodzenie w kolarstwie torowym.
47-letnia obecnie Holenderka zaprzecza oskarżeniom, choć przyznaje, że rzeczywiście miała kontakt z Janssenem, który pomagał jej w kwestiach dietetycznych.
ZOBACZ WIDEO: Lekarz zaszokował Małgorzatę Glinkę. "Skończy pani na wózku inwalidzkim"
- Spotkałam się z nim w latach 90., nie pamiętam dokładnie kiedy, może to był już 2000 lub 2001 rok... Dał mi kilka rad odnośnie diety i treningów. Jestem mu za nie wdzięczna, bo dały mi motywację, by ponownie w siebie uwierzyć i wrócić do kolarstwa - stwierdziła.
Holenderka nawiązała w ten sposób do anoreksji, z jaką walczyła w połowie lat 90. Przez chorobę straciła blisko 20 kg i musiała wycofać się ze sportu. Do jazdy wróciła w 1997 roku, a już rok później została mistrzynią świata w jeździe indywidualne na czas.
Ogółem, van Moorsel ma w swoim dorobku sześć medali olimpijskich (w tym cztery złote) oraz dziewięć tytułów mistrzyni świata - pięć w kolarstwie szosowym, a cztery w kolarstwie torowym. Na przełomie stuleci była największą gwiazdą kobiecego kolarstwa.
a jak zakończy??