W Walentynki Christopher Froome rozpocznie oficjalnie sezon 2018. Pojedzie w wyścigu Dookoła Andaluzji (14-18.02.). Decyzja Teamu Sky wywołała w środowisku kolarskim sporo kontrowersji. Przypomnijmy, że kilka tygodni ujawniono wyniki badań antydopingowych brytyjskiego kolarza. Podczas Vuelty a Espana (we wrześniu 2017) miał podwójnie przekroczony dopuszczalny poziom salbutamolu w organizmie.
Nie został automatycznie zdyskwalifikowany tylko dlatego, że ma stwierdzoną od lat astmę i może stosować salbutamol. Jednak podwójne przekroczenie limitu spowodowało automatycznie rozpoczęcie dochodzenia. Informowaliśmy, że sztab medyczny Froome chciał przyjąć strategię tłumaczącą tak wysoki poziom problemamiz nerkami, które miały "przytrzymać" ten specyfik w organizmie kolarza. Jednak ostatnio żona Froome'a namawia go, aby przeprosił za całe zamieszanie, przyznał się do błędu i poprosił o minimalny wymiar kary (mówi się o 6 lub 9 miesiącach kar). Takie rozwiązanie pozwoliłoby mu wystartować w Giro d'Italia i Tour de France lub chociaż w tym drugim wyścigu.
Sprawa nie jest rozwiązana, ciągnie się niemiłosiernie, a kibice mają coraz więcej pretensji. Teraz będą mieć jeszcze więcej. Start w Ruta del Sol - mimo trwającego dochodzenia - z pewnością liderowi zespołu, w którym startuje Michał Kwiatkowski, popularności mu nie przysporzy. - Mam nadzieję, że ludzie zrozumieją, że w czasie, gdy toczy się postępowanie nie mogę zbyt wiele powiedzieć, ale nikt tak, jak ja nie pragnie tego, by została ona rozwiązana najszybciej, jak to możliwe - oświadczył Froome.
- To są trudne okoliczności, wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę - dodał Dave Brailsford, założyciel i szef Team Sky.
Jeżeli okazałoby się, że w przyszłości zostanie nałożona na Froome'a kara zawieszenia, wówczas wyniki, które osiągnie w wyścigu Dookoła Andaluzji zostaną anulowane. W 2015 roku Brytyjczyk wygrał jeden z etapów tego wyścigu oraz klasyfikację generalną.
ZOBACZ WIDEO Justyna Kowalczyk pożegna się z IO medalem? "Największe szanse daję jej w sprincie"