Pierwszy pirenejski etap tegorocznej "Wielkiej Pętli", 218 kilometrów z Carcassonne do Bagneres-de-Luchon, był dla zawodników pełen wrażeń nie tylko ze względu na barykadę protestujących francuskich rolników i niefortunną interwencję policji, w wyniku której niektórzy kolarze oberwali gazem łzawiącym.
Na etapie było także kilka trudnych i niebezpiecznych zjazdów, na których za chwilę nieuwagi można było zapłacić wysoką cenę. Przekonał się o tym Gilbert. 36-letni Belg z grupy Quick-Step Floors spróbował samotnej ucieczki, wypracował nawet minutową przewagę nad ścigającymi go rywalami. Stracił ją w mgnieniu oka, gdy na 159. kilometrze, na zjeździe Col de Portet d'Aspet, nie wyrobił się na zakręcie, przeleciał przez kierownicę roweru i przez murek okalający jezdnię.
Gilbert upadł z wysokości kilku metrów, ale na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń i po opatrzeniu przez załogę samochodu medycznego wrócił do dalszej jazdy.
After this scary crash earlier it's good to see that @quickstepteam's
— Velon CC (@VelonCC) 24 lipca 2018
Philippe Gilbert is ok and now back riding in the peloton. His team-mate @alafpolak has just taken maximum points on Col de Menté #TDF2018pic.twitter.com/A1Sp97xgbK
Philippe Gilbert survives horror crash over wall on stage 16 of Tour de Francehttps://t.co/ER9Xqq5QTD pic.twitter.com/zo92iYX3dm
— Mirror Sport (@MirrorSport) 24 lipca 2018
23 lata temu, 18 lipca 1995 roku, na zjeździe Col de Portet d'Aspet ciężko ranny został włoski kolarz Fabio Casartelli. Zmarł w czasie transportu śmigłowcem do szpitala.
Niespełna osiem kilometrów przed metą na zjeździe upadł również Adam Yates z zespołu Mitchelton-Scott. Brytyjczyk jechał wówczas na pierwszym miejscu, straty poniesione w wyniku upadku mogły kosztować go etapowe zwycięstwo. Do mety i tak dojechał na bardzo wysokiej trzeciej pozycji.
Adam Yates' hope for a stage win lost on this crash #TDF2018 pic.twitter.com/z7B2WuZhD8
— FloBikes (@flobikes) 24 lipca 2018
16. etap Tour de France wygrał Julian Alaphilippe, kolega Gilberta z Quick-Step Floors. Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Geraint Thomas z Team Sky.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia przeżył zejście dwóch lawin na K2. "Lina ocaliła nam życie"