Tour de France: kapitalna walka Rafała Majki. Polak piąty na 19. etapie

Tour de France 2018: 18. etap dla Francuza. Lider bez zmian

W piątek kolarze uczestniczący w Tour de France mieli do pokonania 200,5 km - z Lourdes do Laruns. To ostatni górski etap tegorocznej "Wielkiej Pętli", naszpikowany kilkoma niezwykle ciężkimi podjazdami. Można więc było spodziewać się, że Rafał Majka będzie widoczny.

Na Col d'Aspin (premia I kategorii) rozstrzygnęła się kwestia zwycięstwa w klasyfikacji górskiej. Dziesięć punktów zgarnął Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors), zapewniając sobie tytuł króla gór tegorocznego wyścigu.

Później kolarze wspinali się na legendarny Col du Tourmalet (2115 m n.p.m.). Polskich kibiców ucieszyła akcja Rafała Majki. Kolarz grupy Bora-Hansgrohe oderwał się od peletonu - wraz z Romainem Bardetem, Jakobem Fuglsangiem - i ruszył w pościg za prowadzącą grupą. Na szczycie znów pierwszy był Alaphilippe, Majka zameldował się na premii górskiej jako siódmy.

Gdy do mety pozostawało 65 km grupa, w której jechał Majka, dogoniła kolarzy znajdujących się na czele. Na początku ostatniego podjazdu - pod Col d'Aubisque - zaatakował Mikel Landa. Za nim ruszyli Bardet i Majka, a później dołączył do nich Ilnur Zakarin.

Ciekawie było także za plecami czołówki. Chris Froome w pewnym momencie nie wytrzymał tempa narzuconego przez Primoza Roglica, za którym podążyli: lider wyścigu Geraint Thomas oraz Tom Dumoulin. Froome zdołał jednak zniwelować stratę, a następnie grupa z liderami Team Sky stopniowo zbliżała się do jadącej z przodu czwórki.

Wówczas zaatakował Majka! Polak oderwał się od Bardeta, Landy i Zakarina na 2 km przed szczytem. Widać było, jak wiele wysiłku kosztuje go ta akcja. Jego twarz była wykrzywiona z bólu. Na Col d'Aubisque miał ok. 9 s przewagi nad dziewięcioosobową grupą - z Thomasem, Froome'em, Dumoulinem czy Roglicem.

Etap kończył się prawie 20-kilometrowym zjazdem - bardzo krętym, początkowo pokonywanym we mgle. Polak szybko został doścignięty, a na czoło wysforował się doskonale zjeżdżający Roglic.

To była decydująca akcja etapu. Słoweniec wypracował sobie ok. 20 s przewagi i już jej nie oddał. Drugie miejsce zajął Thomas, trzecie Bardet. Majka dojechał do mety na piątym miejscu.

W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi Thomas. Roglic awansował na 3. miejsce, spychając z podium Froome'a. Majka przesunął się z 23. na 19. pozycję.

Sobotni, 20. etap TdF to jazda indywidualna na czas (z Saint-Pée-sur-Nivelle do Espelette, 31 km).

Wyniki 19. etapu:

Klasyfikacja generalna po 19. etapie:

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu