Tour de France 2018: Geraint Thomas wie, że już wygrał. Brytyjczyk nie powstrzymał łez

Getty Images / Chris Graythen / Na zdjęciu: Geraint Thomas
Getty Images / Chris Graythen / Na zdjęciu: Geraint Thomas

Geraint Thomas jest już praktycznie pewny triumfu w Tour de France 2018. Nic dziwnego, że Brytyjczyk po przedostatnim etapie wyścigu nie powstrzymał łez radości.

W tym artykule dowiesz się o:

Brytyjski kolarz do przedostatniego etapu 105. edycji Tour de France przystępował z pozycji lidera. W sobotę do Gerainta Thomasa 14 sekund odrobił co prawda drugi w klasyfikacji Tom Dumolin, jednak minuta i 51 sekund przewagi przed ostatnią częścią wyścigu oznacza, że kolarz Team Sky jest już praktycznie pewny zwycięstwa w całym wyścigu.

Po sobotnim, 31-kilometrowym odcinku jazdy indywidualnej na czas z Saint-Pee-sur-Nivelle do Espelette, rywale składali już Thomasowi gratulacje. Dla Brytyjczyka z pewnością najważniejsze były jednak słowa nie przeciwników, a jego żony, która wyczekiwała na niego za linią mety.

Emocje były tak duże, że kolarz nie powstrzymał łez.

21. etap 105. edycji Tour de France odbędzie się w niedzielę. Kolarze przejadą 115 km - z Houilles do Paryża.

ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!

Komentarze (1)
avatar
Chrisrks
29.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę,że stało dobrze dla całego kolarstwa.Thomas wszedł niejako z drugiej linii i w pewny i spokojny sposób wygrał wyścig.Potwierdził to wczoraj,kapitalnie jadąc na czas.Czy to może być przeję Czytaj całość