Tour de Pologne 2018: niecodzienna sytuacja na 2. etapie. Kibice zawiedzeni

PAP / Jacek Bednarczyk / Kolarze podczas 75. edycji Tour de Pologne
PAP / Jacek Bednarczyk / Kolarze podczas 75. edycji Tour de Pologne

Nie tak kibice w Tarnowskich Górach wyobrażali sobie 2. etap 75. edycji Tour de Pologne. Zaraz po starcie kolarze mieli przejechać 32-kilometrową pętlę po mieście. Tymczasem doszło do ogromnej wpadki i cykliści zostali pokierowani w inną drogę.

W tym artykule dowiesz się o:

W tej sytuacji kibice w Tarnowskich Górach byli bardzo zawiedzeni. Liczyli, że do południa zobaczą peleton pełen kolarskich sław, tymczasem musieli obejść się smakiem i wrócić do swoich domów.

Na Twitterze pojawiły się nieoficjalnej informacje, że błąd popełnił policjant, który źle skierował kolarzy. Plotki zdementowali jednak organizatorzy. Oficjalnie poinformowali, że kolarzy źle skierował tzw. marshal, czyli osoba z obsługi wyścigu. Oczywiście z takiej pomyłki nie są zadowoleni przedstawiciele Tarnowskich Gór, którzy liczyli na promocję miasta poprzez Tour de Pologne.

Organizatorzy wyścigu dookoła Polski szybko zareagowali jednak na pomyłkę. Podjęli decyzję, że w Katowicach - gdzie zaplanowano metę 2. etapu - kolarze przejadą cztery, a nie jak wcześniej planowano trzy rundy. Etap i tak będzie jednak krótszy niż pierwotnie planowano. Łącznie zawodnicy pokonają w niedzielę 144, a nie 156 kilometrów.

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Źródło artykułu: