Specjalnie dla Karola Domagalskiego zorganizowano kolarski rajd. "Była to dla mnie niezwykle budująca inicjatywa" - napisał na swoim profilu na Facebooku 29-letni zawodnik.
W tym samym wpisie kolarz podziękował za słowa wsparcia, modlitwę, szczodre gesty (na rehabilitację zawodnika prowadzona jest zbiórka pieniędzy z inicjatywy jego klubu) i wrażliwość, jaką jego kibice okazali mu po bardzo poważnym wypadku.
Na kolarski rajd zorganizowany w Skale, rodzinnej miejscowości Karola Domagalskiego, przyjechał sam zainteresowany. Kolarz spotkał się z uczestnikami rajdu. Kibice, co widać na zdjęciach, również podczas spotkania okazali dużo życzliwości wracającemu do zdrowia zawodnikowi.
Czytaj także: 16-letnia kolarka z Kolumbii potrącona śmiertelnie przez ciężarówkę
Karol Domagalski miał koszmarny wypadek 15 czerwca podczas jednego z etapów Małopolskiego Wyścigu Górskiego. W okolicy Nowego Targu na zjeździe przewrócił się i wpadł do rowu, uderzając z wielką siłą o betonowy przepust przy drodze. Lekarze początkowo określali jego stan jako zagrażający życiu.
Po dwóch tygodniach od wypadku 29-latek został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Po następnych dwóch tygodniach opuścił oddział intensywnej terapii. Stan zawodnika poprawiła się już na tyle, że mógł opuścić szpital i w rodzinnej Skale osobiście pojawić się na rajdzie rowerowym zorganizowanym specjalnie dla kolarza drużyny Hurom Polska BDC Development.
Czytaj także: prokuratura ustaliła, co spowodowało śmiertelny w skutkach wypadek Bjorga Lambrechta
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Lewandowski strzela jak szalony, Legia walczy o Ligę Europy, problemy Piątka i powołanie dla Bielika