Tour de France: Hushovd lubi wygrywać w Barcelonie

To był finisz dla niego: Norweg Thor Hushovd (Cervélo) wygrał w Barcelonie szósty etap Tour de France (181.5 km w Katalonii), wyprzedzając na łagodnym podjeździe na mecie Hiszpanów: Óscara Freire (Rabobank) i Jose Joaquina Rojasa (Caisse d'Epargne).

W tym artykule dowiesz się o:

Liderem Wielkiej Pętli przed pierwszym prawdziwie górskim etapem w piątek pozostaje Szwajcar Fabian Cancellara (Saxo Bank), który ma taki sam czas jak Amerykanin Lance Armstrong i o 19 s lepszy od Hiszpana Alberta Contadora (obaj Astana). Nie wszyscy faworyci zaliczyli jednak szósty etap do udanych.

Kolejną stratę ponad minuty poniósł Denis Mienszow (Rabobank). W około pięćdziesięcioosobowej finiszującej na wzgórzu Montjuic grupie nie było też trzech przedstawicieli czołowej dziesiątki: Sergia Paulinho, Haimara Zubeldii (obaj Astana) i Davida Zabriskie (Garmin). Na siódmą pozycję awansował Niemiec Tony Martin (Columbia), najlepszy młody zawodnik wyścigu.

Prowadzący w klasyfikacji generalnej od zwycięstwa w otwierającej wyścig czasówce Cancellara zameldował się na mecie na dziesiątej pozycji, a zaraz przed nim dotarł Cadel Evans (Silence-Lotto), drugi w dwóch poprzednich edycjach Touru.

Jedyny Polak w peletonie, Marcin Sapa (Lampre), stracił ponad pięć minut, został sklasyfikowany na 138. pozycji i w klasyfikacji generalnej spadł na 144. miejsce.

Siedem raz Norwega

Był faworytem, może największym, i zadaniu podołał. 31-letni Hushovd, urodzony w chłodnym Grimstad, ale mieszkający dziś w Monako był przeznaczony do tego zwycięstwa. Swojego siódmego "na kresce" Tour de France.

W 2002 roku w Bourg en Bresse to też nie był klasyczny sprint. Dwa lata potem triumfował w Quiimper. W 2005 roku kuriozum jego kariery: nie wygrał etapu, ale zdobył zieloną koszulkę najlepszego sprintera. W kolejnym sezonie po wygraniu prologu założył koszulkę żółtą, a potem był jeszcze najlepszy na ostatnim etapie, na Polach Elizejskich. Po piąty i szósty triumf w Tourze sięgnął przed dwoma laty i w roku ubiegłym.

Smak zwycięstwa w Barcelonie poznał już w maju w wyścigu Dookoła Katalonii. Najbardziej pamiętne momenty jego sezonu to jednak wielkie wiosenne klasyki: trzecie miejsce w Mediolan-Sanremo i upadek na zakręcie w Paryż-Roubaix, który dał mu na welodromie również tylko trzecią pozycję.

Wyprzedzić Hiszpanów na "ich" (mimo mocno promujących swoją odrębność narodową Katalończyków) ziemi w najważniejszym wyścigu na świecie - to z pewnością pozostanie we wspomnieniach Hushovda, który w ubiegłym roku dał się namówić na zostanie twarzą projektu producenta Cervélo. Dzięki Carlosowi Sastre (30. pozycja w peletonie) szwajcarska ekipa mogła wziąć udział w Wielkiej Pętli, a Norweg wznieść ręce w górę na mecie.

Millar, waleczne serce

To pierwszy sukces Cervélo w Tour de France, ale mogło do niego nie dojść, gdyby nie podjazd prowadzący na metę szóstego etapu. Szkot David Millar wjeżdżał na niego z taką przewagą, która jako znakomitego czasowca promowałaby go na płaskim odcinku. Ale właśnie łagodnie wznosząca się końcówka spowodowała też, że nie ten sam zestaw sprinterów co w niedzielę i poniedziałek decydował o losach zwycięstwa.

Na finiszu niewidoczny był Mark Cavendish (Columbia), lider klasyfikacji punktowej, a nieobecny był tam w ogóle Tyler Farrar (Garmin), który nie może z Brytyjczykiem wygrać, a w czwartek rozbił się na rondzie na 30 km przed metą. Cały peleton był rozbity ze względu na tempo i właśnie kraksy na mokrej jezdni.

Razem z Farrarem leżeli Heinrich Haussler i Michael Rogers (Columbia), człowiek kandydujący do miejsca co najmniej w drugiej dziesiątce klasyfikacj generalnej, którego jednak dalszy występ w Tourze może stanąć pod znakiem zapytania.

Niedługo po incydencie na katalońskim rondzie, z czołówki zaatakował 32-letni Millar. Urodzony na Malcie specjalista jazdy na czas i były dopingowicz (wicemistrz świata z Lizbony w 2001 roku; dwa lata potem odebrano mu mistrzostwo świata w Hamilton) miał szansę na swoje trzecie etapowe zwycięstwo w Wielkiej Pętli. Marzenia prysły na ostatnim kilometrze.

Peleton nie kalkulował jak dzień wcześniej. Ucieczka musiała być skasowana jak najszybciej, by grupy sprinterów nie pluły sobie z brodę. Tymczasem główne ekipy nie spieszyły się z rozpędzeniem kolumny, a za pościg wziął się m.in. niemiecki Milram, chcący wystawić do sprintu Geralda Ciolka, ostatecznie czwartego na finiszu.

Najszybciej z uciekającej czwórki dopadnięty został Sylvain Chavanel (Quick Step), wielka, choć coraz mniejsza nadzieja Francuzów na wielkie toury. Jeszcze przed premią górską na 19 km przed metą bronił się Stéphane Auge (Cofidis, druga ucieczka w tej edycji), którego na podjeździe wyprzedził kolega z zespołu Rémi Pauriol. Ten ostatni dobił do ulic Barcelony wspólnie z ostatnim z pierwotnej grupy uciekinierów, Baskiem Ametsem Txurruką (Euskaltel-Euskadi).

Millar na 10 km przed celem miał wciąż ponad minutę przewagi, ale najtrudniejsze było przed sobą. W peletonie w tym czasie wywracały się kolejne rowery (Laurens ten Dam - znów Rabobank, Japończyk Yukiya Arashiro, nieszczęsny Tom Boonen), ale tempo było coraz szybsze. Za szybkie dla Millara.

96. edycja Tour de France

6. etap: Girona - Barcelona, 181.5 km

czwartek, 9 lipca 2009

wyniki:

1. Thor Hushovd (Norwegia, Cervélo TestTeam) 4:21,33 godz.

2. Óscar Freire (Hiszpania, Rabobank)

3. Jose Joaquin Rojas (Hiszpania, Caisse d'Epargne)

4. Gerald Ciolek (Niemcy, Milram)

5. Franco Pellizotti (Włochy, Liquigas

6. Filippo Pozzato (Włochy, Katiusza)

7. Alessandro Ballan (Włochy, Lampre-NGC)

8. Rinaldo Nocentini (Włochy, AG2R La Mondiale)

9. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto)

10. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank)

11. Andreas Klöden (Niemcy, Astana)

12. Nicolas Roche (Irlandia, AG2R La Mondiale)

13. Andy Schleck (Luksemburg, Saxo Bank)

14. Vincenzo Nibali (Włochy, Liquigas)

15. Sébastien Rosseler (Belgia, Quick Step)

16. Mark Cavendish (Wielka Brytania, Columbia-HTC)

...

19. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas)

20. Levi Leipheimer (USA, Astana)

21. Linus Gerdemann (Niemcy, Milram)

23. Alberto Contador (Hiszpania, Astana)

24. Bradley Wiggins (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream)

25. Fränk Schleck (Luksemburg, Saxo Bank)

27. Lance Armstrong (USA, Astana)

28. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne)

29. Tony Martin (Niemcy, Columbia-HTC)

30. Carlos Sastre (Hiszpania, Cervélo TestTeam)

32. Óscar Pereiro (Hiszpania, Caisse d'Epargne)

35. Maxime Monfort (Belgia, Columbia-HTC)

36. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream)

38. Gustav Erik Larsson (Szwecja, Saxo Bank)

40. Kim Kirchen (Luksemburg, Columbia-HTC)

43. Marzio Bruseghin (Włochy, Lampre-NGC) wszyscy ten sam czas

65. Haimar Zubeldia (Hiszpania, Astana) + 50 s

75. Denis Mienszow (Rosja, Rabobank) + 1,02 min.

96. David Millar (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream) + 1,21

104. David Zabriskie (USA, Garmin-Slipstream) + 1,37

113. Sylvain Chavanel (Francja, Quick Step) + 1,55

138. Marcin Sapa (Polska, Lampre-NGC) + 5,17

156. Tom Boonen (Belgia, Quick Step)

175. Michael Rogers (Australia, Columbia-HTC) + 13,14

klasyfikacja generalna (po 6/21 etapów):

1. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) 19:29,22 godz.

2. Lance Armstrong (USA, Astana) ten sam czas

3. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) + 19 s

4. Andreas Klöden (Niemcy, Astana) + 23

5. Levi Leipheimer (USA, Astana) + 31

6. Bradley Wiggins (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream) + 38

7. Tony Martin (Niemcy, Columbia-HTC) + 52

8. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream) + 1,16 min.

9. Gustav Erik Larsson (Szwecja, Saxo Bank) + 1,22

10. Maxime Monfort (Belgia, Columbia-HTC) + 1,29

11. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 1,31

12. George Hincapie (USA, Columbia-HTC) + 1,36

13. Vincenzo Nibali (Włochy, Liquigas) ten sam czas

14. Andy Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 1,41

15. Haimar Zubeldia (Hiszpania, Astana) ten sam czas

16. Jarosław Popowycz (Ukraina, Astana) + 1,45

17. Jens Voigt (Niemcy, Saxo Bank) + 2,03

18. Kim Kirchen (Luksemburg, Columbia-HTC) + 2,16

19. Fränk Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 2,17

20. David Millar (USA, Garmin-Slipstream) + 2,28

21. Franco Pellizotti (Włochy, Liquigas) + 2,32

22. David Zabriskie (USA, Garmin-Slipstream) + 2,43

23. Carlos Sastre (Hiszpania, Cervélo) + 2,44

...

26. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 2,59

28. Oscar Pereiro (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 3,03

30. Linus Gerdemann (Niemcy, Milram) + 3,11

37. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 3,18

64. Denis Mienszow (Rosja, Rabobank) + 4,54

66. Marzio Bruseghin (Włochy, Lampre-NGC) + 5,02

74. Sylvain Chavanel (Francja, Quick Step) + 5,18

81. Sergiej Iwanow (Rosja, Katiusza) + 5,33

144. Marcin Sapa (Polska. Lampre-NGC) + 11,57

159. Michael Rogers (Australia, Columbia-HTC) + 14,46

program:

piątek, 10 lipca: Barcelona - Arcalis, 224 km

sobota, 11 lipca: La Vieille - Saint Girons, 176.5 km

niedziela, 12 lipca: Saint Gaudens - Tarbes, 160.5 km

wtorek, 14 lipca: Limoges - Issoudun, 194.5 km

środa, 15 lipca: Vatan - Saint Fargeau, 192 km

czwartek, 16 lipca: Tonnerre - Vittel, 211.5 km

piątek, 17 lipca: Vittel - Colmar, 200 km

sobota, 18 lipca: Colmar - Besançon, 199 km

niedziela, 19 lipca: Pontarlier - Verbier, 207.5 km

wtorek, 21 lipca: Martigny - Bourg Saint Maurice, 159 km

środa, 22 lipca: Bourg Saint Maurice - Le Grand Bornand, 169.5 km

czwartek, 23 lipca: Annecy (jazda indywidualna na czas), 40.5 km

piątek, 24 lipca: Bourgoin Jallieu - Aubenas, 178 km

sobota, 25 lipca: Montélimar - Mont Ventoux, 167 km

niedziela, 26 lipca: Montereau Fault Yonne - Pola Elizejskie w Paryżu, 164 km

Komentarze (0)