W przeciwieństwie do piłkarskich mistrzostw Europy oraz igrzysk olimpijskich, tegoroczna edycja Tour de France nie została jeszcze odwołana. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w połowie maja.
Póki co pojawił się pomysł, aby TdF przeprowadzono bez udziału publiczności. To z kolei nie wszystkim się spodobało. - Tour bez kibiców to nie to samo - powiedział Geraint Thomas, zwycięzca wyścigu w 2018 roku.
- Chciałbym po prostu móc znów jeździć na rowerze. Chciałbym tam być, ale tylko wtedy, gdy wyścig będzie całkowicie bezpieczny - dodał kolarz w rozmowie z "The Telegraph".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny trening bramkarza na czas koronawirusa. Sam strzelał, sam bronił...
- Z jednej strony to tylko sport, z drugiej to wiele miejsc pracy - skomentował Thomas.
Tegoroczna edycja Tour de France ma się rozpocząć 27 czerwca w Nicei. Ostatni, 21. etap, zaplanowano na 19 lipca w Paryżu.
Do tej pory we Francji (stan na 30 marca, godz. 22) odnotowano ponad 45 tys. przypadków zachorowań na koronawirusa. 8 tys. osób zostało uznanych za wyleczone, a 3 tys. zmarło.
Czytaj także:
- Igrzyska olimpijskie. Greg Van Avermaet: To była jedyna możliwa opcja
- Skandaliczna sytuacja w Belgii. Harm Vanhoucke pobity podczas treningu