Nie jest tajemnicą, że Robert Kubica jest miłośnikiem kolarstwa i w wolnych chwilach często szlifuje formę na rowerze. Krakowianin na razie czeka na decyzję ws. sezonu w wyścigach DTM, a w międzyczasie ściga się w wirtualnym Tour de Pologne.
W sobotę 16 maja odbyły się kolejne zawody. Kubica pokonał trasę z czasem 57:48. Były kierowca Formuły 1 zajął drugie miejsce w klasyfikacji VIP-ów. Wygrał zawodowy kolarz torowy Wojciech Pszczolarski.
- To była jedna z mocniejszych, jeżeli nie najmocniejsza moich godzin na rowerze. Bardzo się ciesze, myślę, że taktycznie też wyszło fajnie, bo zyskałem sporo pozycji na podjeździe. Następnym razem pojadę sobie z Bartkiem trochę luźniej, bo to nie jest dobre dla mojego zdrowia - mówił Kubica po zawodach (za powrotroberta.pl).
W wirtualnym TdP wystartowało prawie 900 uczestników. Klasyfikowani byli tylko ci, którzy ścigali się na sprzęcie ZWIFT Power. Biorąc pod uwagę wszystkie wyniki, Robert zajął 45. miejsce.
Pierwsze miejsce wywalczył uczestnik o pseudonimie "Stu Król WPKiW". Kubica stracił do niego 4 minut i 21 sekundy. Kim jest zwycięzca? Tego nie wiadomo, bo chce zachować anonimowość. W Eurosporcie jedynie zdradził, że jest 39-letnim amatorem.
F1. Robert Kubica szczerze o początkach pasji do kolarstwa. Ból był nie do zniesienia >>
F1. Transferowy czwartek. Robert Kubica musi czekać. Renault potrzebuje kierowcy >>
ZOBACZ WIDEO: Polski trener mówi o powrotach piłkarzy, którzy przeszli COVID-19. "Bez maksymalnych obciążeń nawet przez 6 tygodni"