Kolarstwo. Po wypadku na Tour de Pologne: głos zabrała partnerka Fabio Jakobsena

WP SportoweFakty / Szymon Łożyński / Służby medyczne interweniujące po kraksie na mecie 1. etapu wyścigu kolarskiego 77. Tour de Pologne
WP SportoweFakty / Szymon Łożyński / Służby medyczne interweniujące po kraksie na mecie 1. etapu wyścigu kolarskiego 77. Tour de Pologne

Wypadek Fabio Jakobsena spowodował, że Delore Stougje tak szybko, jak to tylko było możliwe, pojawiła się w Polsce. Obecnie czuwa przy ukochanym w sosnowieckim szpitalu. Na instagramie zamieściła pierwszy wpis od dramatu przy katowickim "Spodku".

W tym artykule dowiesz się o:

"Na dobre i na złe" - to pierwszy wpis Delore Stougje na instagramie od chwili makabrycznego wypadku Fabio Jakobsena podczas I etapu Tour de Pologne. Do tego krótkiego zdania była sportsmenka dołączyła wymowne zdjęcie (poniżej możesz zobaczyć ten wpis).

Delore Stougje uprawiała również kolarstwo. W latach 2015-18 wzięła udział w kilkudziesięciu wyścigach szosowych na całym świecie. W kategorii juniorskiej była wicemistrzynią Holandii (2015), wśród seniorek nie miała większych sukcesów. Mimo że nie jeździ już zawodowo nadal często można ją spotkać na rowerze. Również podczas wspólnych treningów z Jakobsenem.

Oto wpis Stougje na instagramie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

In voor- en tegenspoed

Post udostępniony przez @ delorestougje

Przypomnijmy, że Jakobsen wpadł w barierki podczas finiszu przy katowickim "Spodku". Upadek był spowodowany faulem, jakiego dopuścił się Dylan Groenewegen. Zawodnik Jumbo-Visma zajechał mu drogę, wytrącił z równowagi łokciem. W efekcie Jakobsen wpadł w barierki, uderzył w polskiego sędziego Andrzeja Lewandowskiego (rozmowę z nim znajdziesz TUTAJ >>) i a następnie mocno uderzył o ziemię (bez kasku, który mu spadł).

Lekarze przez kilkadziesiąt godzin walczyli o to, aby Holender przeżył. Wylądował w sosnowieckim szpitalu, gdzie wprowadzono go w stan śpiączki. Wszystko wskazuje na to, że udało się. Jakobsen został już wybudzony, jest w coraz lepszym stanie (o czym mówił Czesław Lang, dyrektor polskiego wyścigu - więcej przeczytasz TUTAJ >>).

Jak poinformował nas Patrick Lefevere - szef grupy Deceuninck-Quick Step, w której jeździ Jakobsen - udało się błyskawicznie zorganizować prywatny samolot, który przetransportował najbliższych kolarza (m.in. narzeczoną Delore Stougje) do Polski. Kolarz miał więc od początku wsparcie najważniejszych osób w swoim życiu.

W Polsce pojawił się również psycholog z Holandii. Jego zadaniem była opieka nad Jakobsenem, jak również pozostałymi kolarzami ekipy, którzy nadal jechali w wyścigu. A jechali tak dobrze, że Remco Evenepoel wygrał klasyfikację generalną, natomiast Franco Ballerini był najszybszy na finiszu ostatniego etapu.

Źródło artykułu: