Kibice kolarstwa w naszym kraju z niecierpliwością oczekiwali na start 78. edycji Tour de Pologne. Już pierwszy etap pokazał, że w największym polskim wyścigu kolarskim nie zabraknie emocji. Na ulicach Chełma do ostatnich metrów nie było wiadomo, kto wygra.
O tym, kto stanie na podium zadecydował sprinterski finisz. Na 400 metrów przed metą od peletonu oderwał się Alvaro Jose Hodeg. Kolumbijczyk miał kilka metrów przewagi nad grupą pościgową i gdy wydawało się, że to on sięgnie po triumf, to w pogoń za nim ruszył Phil Bauhaus.
Niemiecki kolarz zdołał dogonić rywala i na linii mety był od niego o kilka centymetrów szybszy. To właśnie Bauhaus cieszył się z wygranej i założył żółtą koszulkę lidera Tour de Pologne.
Zwycięzca w klasyfikacji generalnej ma cztery sekundy przewagi nad Hodegiem i Ianem Garrisonem. Piąty w "generalce" jest Michał Kwiatkowski, który jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem. Jego strata wynosi siedem sekund.
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 9, 2021
Kolumbijczyk Hodeg już wznosił ręce w górę , gdy nagle minął go Niemiec Bauhaus
A jak Michał Kwiatkowski na początek Tour de Pologne Bardzo dobrze https://t.co/enY79lCl0Q#TDP2021 #tvpsport pic.twitter.com/AObuV6Qpa7
Czytaj także:
Tutaj zobaczysz Tour de Pologne. Transmisje nie tylko w TVP
Zmarł Eligiusz Grabowski. To legenda polskiego kolarstwa
ZOBACZ WIDEO: Lekkoatletyczne medale zaprocentują w kolejnych latach? "Musimy pracować systemowo"