Vuelta a Espana. Wsiadł na rower po potwornej kraksie. Tak wyglądała jego twarz

Niestety, piąty etap Vuelta a Espana nie miał bezbolesnego przebiegu. Podczas rywalizacji doszło do ogromnej kraksy. Uczestniczył w niej m.in. Mikel Nieve.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
peleton podczas Vuelta a Espana PAP/EPA / Manuel Bruque / Na zdjęciu: peleton podczas Vuelta a Espana
Do potężnego wypadku doszło 12 km przed metą piątego etapu Vuelta a Espana. Ten incydent sprawił, że zatrzymane zostało około 3/4 peletonu.

Upadł m.in. lider Rein Taamarae. Początkowo na mocno poturbowanego wyglądał Mikel Nieve. Było widać, że spory ból odczuwa też Romain Bardet.

Ta kraksa doprowadziła do niemałego zamieszania. Najważniejsze było jednak to, by zawodnicy wyszli z tego cało.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Fani kolarstwa drżeli o stan zdrowia Mikela Nieve. Teraz pojawiły się już konkretne informacje na ten temat.

"Na szczęście Mikel Nieve był w stanie ponownie wsiąść na rower i ukończyć piąty etap po wypadku. Na jego twarzy i łokciu pojawiły się szwy. Dziś wieczorem zostanie poddany dalszym obserwacjom" - napisano na twitterowym koncie Team BikeExchange.

Przy okazji pokazano twarz zawodnika. Widać, że jest mocno poturbowana.

Czytaj także:
"Wie o moim marzeniu". Córka syna Ryszarda Szurkowskiego nie zdążyła poznać ojca
"Mam już gorączkę". Heroiczny wysiłek ojca, by ratować życie swojej córki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×