Sprawdziło się to, o czym na WP SportoweFakty pisaliśmy jako pierwsi w Polsce. Arged BM Stal ma nowego trenera. Został nim Andrzej Urban.
Klub z Ostrowa Wielkopolskiego w czwartek oficjalnie poinformował o awansie 30-latka. Urban, który dotychczas pełnił w drużynie funkcję asystenta, teraz poprowadzi żółto-niebieskich.
Jest w Arged BM Stali nieprzerwanie od 2018 roku, był asystentem Wojciecha Kamińskiego, Jacka Winnickiego, Łukasza Majewskiego, a w dwóch ostatnich sezonach Igora Milicicia. Wcześniej pracował też w Rosie Radom pod skrzydłami trenera Kamińskiego.
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"
Andrzej Urban ma na swoim koncie już jeden mecz, w którym pełnił funkcję pierwszego trenera. W grudniu 2020 roku, kiedy drużynę po Łukaszu Majewskim przejmował Igor Milicić, Urban poprowadził Arged BM Stal przeciwko Anwilowi Włocławek. "Stalówka" wygrała wtedy 88:79.
- Zapamiętam ten dzień do końca życia - mówił Urban, zapytany o to, co czuje. - Odkąd wziąłem się za koszykówkę w młodości, najpierw w roli zawodnika, później starając się zostać trenerem, podchodziłem do tego na 100-proc. poważnie. Wszystko, co robię w życiu, staram się robić na poważnie. Pracowałem ciężko, żeby być gotowy, jeśli znajdę się w takiej sytuacji jak ta - tłumaczył po meczu z Anwilem. Teraz, dwa i pół roku później, ta ciężka praca przynosi następne efekty.
Przed Urbanem debiutancki sezon w roli pierwszego trenera, zastąpi Igora Milicicia. Budżet na zawodników może być mniejszy, niż ten, jakim ostrowski klub dysponował w ostatnich latach (więcej TU). Jak na razie aktualne kontrakty w Ostrowie Wielkopolskim mają Jakub Garbacz i Jakub Wojciechowski. Istnieje też spore prawdopodobieństwo, że w Stali zostanie Damian Kulig.
Arged BM Stal w sezonie 2020/2021 zdobyła mistrzostwo Polski, ale kampanię 2021/2022 zakończyła dużym rozczarowaniem, odpadając już w pierwszej rundzie fazy play-off. Zarząd ostrowskiego klubu przetasował karty, czas na nowe rozdanie.
Czytaj także: Bez drogi "na skróty" i grania "na kredyt". Tak Legia odbudowała potęgę [WYWIAD]