Koszykarz drużyny z Charlotte w trakcie trwającego jeszcze offseason miał status zastrzeżonego wolnego agenta. Bobcats w momencie złożeni oferty przez jakiś klub mieli siedem dni na jej wyrównanie i zatrzymanie rozgrywającego u siebie. Chętnych jednak nie było.
Upadły także rozmowy w sprawie długoletniego kontraktu. Jego wartości nie podano do wiadomości publicznej, ale w kuluarach mówi się, iż była ona zbliżona do umowy jaką parafował z Atlanta Hawks Marvin Williams (5 lat za 37,5 miliona dolarów - przyp. red.). Ostatecznie obrońca przystanie na kwalifikowaną ofertę i za rok gry zarobi 5,5 miliona dolarów. Po zakończeniu sezonu 2009/10 będzie wolnym agentem.
Raymond Felton najbliższe rozgrywki chciałby spożytkować na podniesieniu swojej rynkowej wartości. Skorzystają także na tym Bobcats. - Raymond skupi się teraz na koszykówce. On nie chce, aby perturbacje kontraktowe wpłynęły negatywnie na drużynę. Oczywiście w odpowiednim czasie usiądziemy do nowych rozmów z klubem - poinformował agent zawodnika Kevin Bradbury.