"Jeden taki moment w naszym życiu". Mateusz Ponitka podsumował triumf z Ukrainą

PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: radość koszykarzy reprezentacji Polski, w tym kapitana Mateusza Ponitki
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: radość koszykarzy reprezentacji Polski, w tym kapitana Mateusza Ponitki

- Zawsze mi trener powtarzał, że jak masz taką okazję, trzeba ją wziąć, przydusić i zabrać ze sobą do domu. I my to dzisiaj zrobiliśmy - powiedział Mateusz Ponitka przed kamerą TVP Sport po wywalczeniu awansu do ćwierćfinału EuroBasketu przez Polskę.

Wielki mecz Polaków i doskonały występ naszego kapitana. Mateusz Ponitka w kluczowym momencie starcia z reprezentacją Ukrainy "włączył turbo". Trafił arcyważne rzuty i zadbał o to, żeby Biało-Czerwoni znaleźli się w najlepszej ósemce EuroBasketu 2022.

- Mówiliśmy sobie przed meczem, że to może być taki jeden moment w naszym życiu, więc dajmy z siebie wszystko - przyznał w rozmowie z TVP Sport.

Gdy na tablicy wyników było 76:76 na sześć minut przed końcem, kapitan reprezentacji Polski trafił swoją pierwszą "trójkę" w meczu. Potem dodał kolejną. To był decydujący fragment, bo następnie ekipa Igora Milicicia zdołała obronić zaliczkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

- Nie zawsze ma się taką szanse. Myślę, że pokazaliśmy dojrzałość koszykarską - dodał Ponitka, autor 22. punktów, dziewięciu zbiórek, sześciu asyst i trzech przechwytów. W decydującej części zdobył aż 11 "oczek".

Czy czuje się bohaterem? - Tak się mecz ułożył. Ja nie kalkuluję, daję z siebie zawsze sto procent, także tak wyszło. Miałem wsparcie zespołu. Każdy się wspierał i o to chodzi. Jest pozytywna energia, a wtedy dzieją się dobrze rzeczy - przyznał.

- Było wiadomo, że to będzie długi, ciężki mecz i tak było. Każdy kto wchodził, dodawał swoje. To jest zespołowa wygrana i na tym to polega- - dodał. - To jest piękno koszykówki.

W ćwierćfinale Polacy zmierzą się ze Słoweńcami. Spotkanie odbędzie się w środę 14 września o godz. 20:30.

Zobacz także:
Co to był za mecz! Wielka firma pożegnała się z EuroBasketem
Belgia rzuciła wyzwanie, Słowenia odpowiedziała

Komentarze (0)