Astoria sięgnęła po piątego obcokrajowca. Ma wzmocnić strefę podkoszową

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Marek Popiołek
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Marek Popiołek

Skrzydłowy Nathan Cayo wzmocnił zagraniczną rotację Enea Abramczyk Astorii. Zawodnik uzupełnił skład bydgoszczan po rozstaniu z Jakubem Karwowskim.

Zaledwie dzień po tym, jak Enea Abramczyk Astoria poinformowała o rozwiązaniu kontraktu z Jakubem Karwowskim (więcej tutaj >>), klub z grodu nad Brdą znalazł za niego zastępstwo. Bydgoszczanie porozumieli się w sprawie umowy z kanadyjskim skrzydłowym Nathanem Cayo.

Szefowie oraz sztab trenerski "Asty" pierwotnie zbudowali skład na sezon 2022/23 z czterema zawodnikami zagranicznymi. Po tym, jak 26-letni Karwowski nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei, zaczęły się poszukiwania nowego koszykarza, który zasili strefę podkoszową. Wybór padł na mierzącego 201 cm wzrostu Cayo.

Kanadyjski gracz ostatni sezon spędził w miejscowej lidze CEBL. Bronił w niej barw klubu Montreal Alliance, dla którego notował średnio po 12,2 punktu i 5 zbiórek w niecałe 28 minut gry. Z kolei całą swoją uniwersytecką karierę spędził w ekipie występującej w NCAA - Richmond Spiders.

Cayo to skrzydłowy, grający jednak dużo częściej w strefie podkoszowej aniżeli na obwodzie. W Astorii tym bardziej będzie miał więc za zadanie walczyć na tablicach, bowiem przybywa w miejsce typowego środkowego.

- Nathan Cayo jest graczem, który w naszej drużynie będzie występował na pozycjach 4 i 5. Będziemy od niego oczekiwali przede wszystkim skutecznej walki o zbiórkę, obrony strefy podkoszowej oraz tego, że dostarczy naszej drużynie dużo energii - scharakteryzował swojego nowego podopiecznego Marek Popiołek.

- Pozyskanie tego gracza pozwoli na poszerzenie rotacji w trakcie meczu oraz sprawi, że styl naszej gry będzie bardziej zróżnicowany - dodał trener Astorii.

Czytaj także:
Wielka gwiazda NBA na drodze Polaków. "Jest świetny, ale... to też człowiek" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

Komentarze (0)