Jaka przyszłość Mateusza Ponitki? "Nie chcę zrobić krzywdy"

Mateusz Ponitka był jedną z gwiazd koszykarskich mistrzostw Europy. Jego świetna gra wzbudziła temat przyszłości kapitana Polaków. Choć niedawno podpisał kontrakt.

PS
Mateusz Ponitka WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka
Mateusz Ponitka był liderem koszykarskiej reprezentacji Polski, która zajęła czwarte miejsce podczas zakończonych w niedzielę mistrzostw Europy. W głowach kibiców na pewno na długo pozostanie jego występ w meczu ćwierćfinałowym ze Słowenią, kiedy zanotował triple-double i przyćmił wielkiego Lukę Doncicia.

Doskonała postawa kapitana kadry sprawiła, że w środowisku rozbudziła się dyskusja o jego klubowej przyszłości. Ponitka w marcu 2022 roku rozwiązał umowę z Zenitem Sankt Petersburg. Od tego czasu nie wybiegł na parkiet w rozgrywkach klubowych, indywidualnie przygotowując się do Eurobasketu.

Dopiero w sierpniu Ponitka podpisał nowy kontrakt, wiążąc się z Pallacanestro Reggiana. Rzecz w tym jednak, że umowa we Włoszech jest tylko trzymiesięczna. Ponadto - jak ustalił TVP Sport - klauzula wykupu Polaka wynosi 25 tysięcy euro. To niewiele dla znacznie silniejszych klubów niż Reggiana.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

Nie ma też wątpliwości, że potencjał Ponitki przewyższa jest znacznie większy. Aspiruje on do gry w Eurolidze i niewykluczone, że już wkrótce dołączy do klubu takiego kalibru.

Co na to sam zainteresowany? - Nie wiem, naprawdę w tej chwili nie potrafię niczego przesądzić. Mam świadomość, że szefowie klubu z Reggio jako pierwsi wyciągnęli do mnie rękę, gdy inne kluby się wahały, więc w tej chwili mają do mnie pierwszeństwo. Żadnej krzywdy na pewno nie będę chciał im zrobić - przyznał, cytowany przez portal super-basket.pl.

Czytaj także:
Znamy szczegóły powrotu koszykarzy do Polski
Waczyński pokazał klasę. To napisał po sukcesie kadry

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×